Nie dalej jak 1 lipca, nowym piłkarzem Borussii Dortmund został Niklas Suele, który zasilił szeregi dortmundzkiego klubu z Bayernu na zasadzie wolnego transferu.
Choć jakiś czas temu spekulowano, że do Bayernu nie dołączy żaden nowy stoper, jako że na środek zostanie przesunięty Benjamin Pavard, to od pewnego czasu coraz częściej mówi się, że monachijczycy ściągną następcę Niklasa Suele w letnim okienku transferowym.
Mistrzowie Niemiec mają bacznie śledzić rynek, zaś na ich celowniku wedle niedawnych doniesień mają znajdować się tacy piłkarze jak Kalidou Koulibaly, Gleison Bremer oraz Matthijs de Ligt, który już w przeszłości był kilkukrotnie łączony z przenosinami do klubu ze stolicy Bawarii.
Ostatnio pojawiło się kilka nowych informacji, jakoby monachijczycy mieli pracować nad angażem środkowego obrońcy Juventusu. Holender miałby rzekomo zostać nowym liderem defensywy ekipy rekordowego mistrza Niemiec.
Problemem może mimo wszystko okazać się kwota transferowa, albowiem liczne media donoszą o sumie od 70 do 80 milionów euro, co wydaje się wręcz nierealne, aby FCB zdecydowało się na tak ogromny wydatek za nowego piłkarza.
Zapytanie z Bayernu
Jak z kolei informuje niemiecki dziennik ,,Bild", klub ze stolicy Bawarii miał rzeczywiście kontaktować się i pytać o sytuację Matthijsa de Ligta w zespole Juventusu. Z drugiej strony monachijczycy nie zdecydowali się na żaden dalszy krok w sprawie transferu Holendra.
Holenderski defensor ma być jednak otwarty na zmianę otoczenia klubowego i podjęcie się nowego wyzwania, najlepiej poza włoską Serie A. Wśród zainteresowanych wymienia się także dwa kluby z angielskiej Premier League, a mianowicie Chelsea oraz Manchester City.
Komentarze