Sytuacja kadrowa "Die Roten" nie należy obecnie z pewnością do najlepszych. Co więcej, wcale niewykluczone, że w nadchodzących miesiącach ulegnie jeszcze pogorszeniu.
Wszystko za sprawą ostatnich wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Izraelskie wojsko na chwilę obecną zmobilizowało już ok. 300 tys. rezerwistów i niewykluczone, że na tym nie poprzestanie. Wtedy być może padnie również na bramkarza FCB Daniela Peretza, który jest w wieku poborowym.
Jak jednak czytamy w donosach medialnych, na chwilę obecną wezwani do armii zostają ci, którzy mają za sobą odbytą obowiązkową 30-miesięczną służbę wojskową. Peretz, w związku z wykonywanym zawodem, odbył jedynie częściową służbę i spekuluje się, że na obecnym etapie wezwanie jego osoby do wojska jest mało prawdopodobne. Sytuacja może się jednak szybko zmienić, jeśli konflikt na Bliskim Wschodzie będzie eskalował.
23-latek przyszedł do Bayernu pod koniec sierpnia tego roku z Maccabi Tel Awiw.
Komentarze