DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bayern traci bramkę w 90. minucie i tylko remisuje

fot. J. Laskowski / G. Stach

Bayern Monachium mimo imponującego początku spotkania z Getafe C.F. zaledwie zremisował w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu UEFA 1:1. Bramkę dla FCB w 25. minucie strzelił Luca Toni, zaś w 90. minucie do remisu doprowadził wprowadzony Cosmin Contra. Tym samym Bawarczyków w rewanżu czeka bardzo trudna przeprawa, gdyż aby awansować muszą strzelić przynajmniej jedną bramkę. Relacja z tego meczu wkrótce!

Przed 62 000 publicznością i swoim nowym trenerem Jurgenem Klinsmannem Bawarczycy dominowali w pierwszej połowie meczu jednak nie zdołali podwyższyć rezultatu. W drugiej połowie Getafe pokazało na co ich stać, a mecz stał się wyrównany – determinacja Hiszpan skutkowała golem.

REKLAMA

Bayern z van Bommelem
Przed meczem dobrą wiadomością dla Hitzfelda była możliwość skorzystania w tym meczu z usług van Bommela, który wyszedł w pierwszej jedenastce na boisko na pozycję obok Ze Roberto. Również Demichelis, który w meczu ligowym z Norymbergią nie zagrał dziś znalazł się w pierwszej jedenastce. Do tego od pierwszych minut zagrali Bastian Schweinsteiger oraz Lukas Podolski. Tak więc drużyna w porównaniu z tą z meczu ligowe różniła się na czterech pozycjach: Miroslav Klose, Daniel van Buyten, Christian Lell oraz Andreas Ottl rozpoczynali mecz na ławce rezerwowych.

Getafe, które musiało obejść się bez trójki podstawowych obrońców (kartki i kontuzje) wystawiło w tym meczu również rezerwowego jak do tej pory bramkarza Oscara Ustari. Getafe przystąpiło więc do meczu w ustawieniu 4-4-2 – jednak Bawarczycy nie przestraszyli się defensywnego ustawienia rywala i dążyli ciągle w stronę rywala.

Toni na róg
Okazje na gol pojawiły się dosyć szybko, pomimo tego iż Bayern na początku nie mógł znaleźć żadnej luki w obronie Hiszpan i decydował się na strzały z odległości. Zmotywowany po ostatnim meczu Podolski sam oddał już na początku meczu kilka strzałów (10., 14., 16.,) ale tak jak Schweinsteiger (25.,) nie mógł się wcelować do bramki. Toni nie trafił w międzyczasie (18.,) dobrze piłki z przewrotki.

W 26 minucie Włoch już zrobił wszystko prawidłowo. Po rzucie rożnym wykonanym przez Bastiana Toni skoczył wyżej od swoich rywali i umieścił główką piłkę w prawym górnym rogu bramki. Niedługo po tym (28.) Schweinsteiger znów uderzał na bramkę ale jego piłka minęła cel o kilka centymetrów – w 36 minucie młody reprezentant uderzył z 30 metrów ale znów piłka minęła cel.

REKLAMA

Lahm ratuje
Pomimo wielu strzałów na bramkę Getafe, napór Bayernu zmalał – do gry Bayernu wkradały się błędy. Równocześnie z tym, Hiszpanie którzy do tej pory oddali zaledwie jeden strzał (21. Casquero) stali się odważniejsi w poczynaniach ofensywnych. Oliver Kahn musiał po raz pierwszy interweniować po strzale Franck Signorino w 31 minucie.

Niecałe 4 minuty później bramkarz Bayernu może mówić o dużym szczęściu. Po rzucie rożnym i główce Mario z linki bramkowej wybija piłkę Philipp Lahm (35.). Tuż przed przerwą Mario miał kolejną dogodną sytuację na strzelenie wyrównującego gola jednak nie trafił czysto w piłkę. Tak więc do przerwy utrzymał się wynik 1-0.

Casquero troszkę nad bramką
Kiedy to Hiszpanie na początku pierwszej połowy ograniczali się do obrony swojej bramki – z początkiem drugiej przystąpili do ataku. Getafe wcześnie atakowało Bayern, który notował jeszcze wiele niecelnych podań. Mecz stał się bardzo wyrównany i w 54 minucie mogła paść wyrównująca bramka, ale Casquero z 12 metrów strzela nad bramką.

REKLAMA

Niecałe 15 minut po rozpoczęciu drugiej polowy Bayern przejął znów inicjatywę w meczu i miał swoją pierwszą dobrą sytuację. Piłka po uderzeniu z główki przez Toniego ląduje w rekach bramkarza Getafe Oscara Ustari (60.) Pięć minut później Podolski strzela nad bramką, również główka Schweinsteigera przeszła nad poprzeczką (67.)

Pierw słupek, później gol
Z czasem Bayern przestawiał się na grę z kontry co dało mu dwie dogodne sytuacje na strzelenie kolejnej bramki. Toni (70.) oraz Ribery (72.) nie wykorzystali dwóch świetnych sytuacji zwlekając za długo z oddaniem strzału. Zwycięstwo Bayernu wydawało się być niezagrożone. Jednak wtedy Getafe podkręciło tempo gry. Sygnał do tego dał Pablo Hernandez (82.) który uderzał na bramkę Bayernu.

Tylko dwie minuty później słupek ratuje Bawarczyków przed utratą bramki. Kahn zawahał się i Manu trafia piłką w słupek. Jednak w ostatniej minucie Hiszpanom udaje się strzelić wyrównującego gola. Po chwili chaosu w polu karnym Bayernu piłkę pod nogi dostaje Contra, który lobując wybiegającego z bramki Kahna strzela gola na 1-1.

FC Bayern - FC Getafe 1:1 (1:0)


FC Bayern:
Kahn - Lahm, Lucio, Demichelis, Jansen (81. Lell) - Schweinsteiger, Van Bommel (86. Ottl), Zé Roberto, Ribéry - Toni (80. Klose), Podolski

Rezerwowi:
Rensing, Van Buyten, Sosa, Kroos

FC Getafe:
Ustari - Cortes, Mario, Manuel Tena, Signorini - Pablo Hernandez, De la Red, Casquero (73. Celestini), Granero (78. Contra) - Albin, Uche (68. Uche)

Sędzia:
Howard Webb (Anglia)

Widzowie:
62.000

Bramki:
1:0 Toni (26.), 1:1 Contra (90.)

Żółte kartki:
Toni / Mario, Manuel Tena, Granero, De la Red


REKLAMA
Źródło:

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...