Już jutro niezwykle ważny mecz. Bayern Monachium zmierzy się z Arsenalem Londyn, a stawką pojedynku będzie awans do półfinału Ligi Mistrzów.
Bawarczycy mogą z optymizmem przystępować do tego spotkania. Historia i statystyka jest bowiem po ich stronie. Pierwszy mecz zakończył się remisem i w takiej sytuacji monachijczycy w przeszłości rozstrzygali 22 na 25 konfrontacji w europejskich pucharach.
Allianz Arena sprzyja
Bayern przegrał jedno z ostatnich sześciu spotkań z Arsenalem na własnym boisku (4 zwycięstwa) i doszło do tego w rewanżowym spotkaniu w 1/16 finału (0-2). Porażka jednak była o tyle łatwiejsza do przełknięcia, bo i tak koniec końców pozwoliła awansować “Die Roten”. W pierwszym spotkaniu wygrali oni bowiem 3-1.
“Kanonierzy” przegrali swoje ostatnie 3 wyjazdowe spotkania w Niemczech. W to się wliczają oczywiście dwie porażki 1-5 z Bayernem.
Allianz Arena jest prawdziwą fortecą w europejskich rozgrywkach. Bayern nie przegrał u siebie w ostatnich 14. meczach (11 zwycięstw). Co więcej, w ostatnich 28. meczach Ligi Mistrzów tylko raz piłkarze FCB nie znaleźli drogi do siatki na własnym boisku (w zremisowanym 0-0 meczu z Kopenhagą).
Tuchel dołączy do Mourinho?
Thomas Tuchel ma szansę awansować do półfinału Ligi Mistrzów z trzecim zespołem. Wcześniej ta sztuka udała mu się, kiedy prowadził PSG, a następnie Chelsea. Tylko Jose Mourinho dokonał tego wcześniej (Porto, Chelsea, Inter).
Neuer i Mueller w końcu dopną swego?
Thomas Mueller oraz Manuel Neuer będą mieli kolejną szansę na zapisanie się na kartach historii. Ten pierwszy ma szansę na występ numer 150 w historii Ligi Mistrzów. Więcej występów w barwach jednego klubu miał tylko Xavi (151 dla Barcelony. 150 Casillas - Real).
Neuer czeka wciąż na swoje 58. czyste konto w Lidze Mistrzów, co pozwoliłoby mu awansować na pierwsze miejsce w historii. Póki co pozycje lidera dzieli z Ikerem Casillasem.
Kursy bukmacherskie Bayern 2.35 - Arsenal 2.85
Komentarze