Choć Karl-Heinz Rummenigge zapowiedział jakiś czas temu, że James Rodriguez jest jednym z elementów wymiany pokoleniowej, to media co rusz spekulują o przyszłości Kolumbijczyka.
Na domiar wszystkiego w grudniu minionego roku James przyznał wprost, że czuje się w Monachium dobrze i obecnie skupia się tylko na grze dla „Bawarczyków”. Kolumbijczyk zaznaczył jednak, że nie może obiecać pozostania w klubie na dłużej – wszystko będzie zależało od tego czy będzie regularnie występować w FCB.
− Nie mogę niczego obiecać. Jeśli będę musiał odejść, bo nie gram, to odejdę. Chcę jednak zostać, bo czuję miłość kibiców i całej rodziny Bayernu – powiedział James ponad miesiąc temu.
Nie dalej jak wczoraj Christian Falk z dziennika „Sport Bild” informował, że 27-latek pragnie odejść i wrócić do Realu Madryt. Ponadto jego doradcy mają robić wszystko co mogą, aby zbudować większą presję w „pokerze” z Bayernem i zasygnalizować, że powinni odpuścić sobie Kolumbijczyka.
Odmiennego zdania są dziennikarze magazynu „Kicker”, albowiem z ich informacji dowiadujemy się, że „Bawarczycy” planują wykupić Jamesa Rodrigueza latem za ustaloną wcześniej kwotę (42 miliony euro). Co więcej sam pomocnik ma być zadowolony w FCB i nie może doczekać się odzyskania pełnej sprawności.
Callum Hudson-Odoi
Ponadto z informacji dziennikarzy „Kickera” wynika także, że ewentualna kwota wykupu Calluma-Hudsona Odoi’a z londyńskiej Chelsea ma wynieść około 40 milionów euro. Przypominamy, że poprzednia oferta monachijczyków miała opiewać na sumę 33 milionów euro.
Warto jeszcze wspomnieć, że Nizaar Kinsella, który znany jest z „Goal” i „DAZN” poinformował, że mistrzowie Niemiec nie odstąpią i nie zrezygnują, jeśli nie uda im się sprowadzić 18-latka w zimowym okienku. Mimo wszystko oferta w letnim okienku transferowym nie będzie już tak wysoka ze względu na sytuację z kontraktem Anglika (ważna do czerwca 2020 roku).
Komentarze