Jak donosi portal 4-4-2, Bayern Monachium jest zainteresowany pozyskaniem 20-letniego zawodnika FC Santosu - Paulo Henrique. Ganso, bo tak nazywany jest w swojej ojczyźnie, chciałby by mieć w swoim składzie takie europejskie drużyny jak Inter Mediolan, Juventus Turyn, Galatasaray Stambuł, Real Madryt czy Vfl Wolfsburg. Ma on na swoim koncie występy w reprezentacji U-20 i mimo młodego wieku już teraz porównywany jest do Kaki. Wśród jego zalet można wymienić doskonałą grę obiema nogami.
Ganso gra na pozycji ofensywnego pomocnika i postrzegany jest, obok Neymara, jako jedna z nadziei Santosu. Mierzący 185 cm wzrostu gracz szybko stał się pupilkiem kibiców z Estádio Urbano Caldeira. Kwota jaka widnieje w klauzuli na jego kontrakcie to aż 50 mln euro, jednak naiwnością byłoby myślenie, że aż tyle trzeba wyłożyć, by go pozyskać. Według dziennikarzy kwota 15-18 mln euro byłaby satysfakcjonująca dla klubu.
Miejscowi dziennikarze chcą, aby trener reprezentacji Brazylii, Carlos Dunga, zabrał Ganso na Mundial w RPA, jednak Dunga jest nieco innego zdania. Według selekcjonera jest jeszcze za wcześnie nawet na wyjazd z Brazylii i radzi młodemu zawodnikowi, żeby zagrał jeszcze jeden sezon w barwach swojej obecnej drużyny zanim zdecyduje się na jakąkolwiek przeprowadzkę.
Zachętą dla klubów z UE jest jego podwójne, brazylijsko-włoskie, obywatelstwo.
"Ganso" w języku portugalskim oznacza gęś.
Komentarze