DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bayern zdobywa pierwszy tytuł!

fot. J. Laskowski / G. Stach

Niecałe dwa tygodnie przed startem nowego sezonu Bundesligi, Bayern wywalczył pierwsze oficjalne trofeum, SuperCup, pokonując rywali z Gelsenkirchen 2:0. Był to pierwszy mecz o to trofeum po 14 latach przerwy.

30.622 osoby, które zasiadły na nowym Impuls-Arena w Augsburgu obejrzały spotkanie rozgrywane w przyzwoitym tempie zważywszy na to iż przygotowania do sezonu trwają. Pierwsza, ostrożniejsza połowa nie przyniosła bramek, w drugiej obie ekipy stworzyły kilka sytuacji zanim Thomas Müller i Miro Klose zdobyli bramki dla Bayernu w ostatnim kwadransie gry zdobywając dla Bayernu pierwszy skalp tego sezonu.

Prowizoryczna ekipa Bayernu, z pięcioma zawodnikami drugiego składu uległa Die Königsblauen 3:1 w zeszłotygodniowym finale LigaTotal. Na Sobotnie spotkanie van Gaal posłał do boju o wiele bardziej znany zespół, w skład, którego weszło sześciu uczestników zakończonych kilka tygodni temu finałów mistrzostw świata.

Drugi bramkarz drużyny, Thomas Kraft, zagrał od początku ale defensywa złożona z Philippa Lahma, Holgera Badstubera, Martina Demichelisa i Diego Contento spisała się dobrze, tym bardziej iż zabrakło Daniela van Buytena.

Bastian Schweinsteiger dowodził środkiem pola, z partnerującym mu Pranjiciem. Po bokach zagrali Altintop i Olić. Za osamotnionym w napadzie Klose grał Müller.

Gra nabrała tempa niedługo po pierwszym gwizdku. Atsuto Uchida nowa postać w zespole z Gelsenkirchen, posłał piłkę na prawą stronę do Peera Kluge, a ten dograł do byłego kapitana Realu Madryt Raula, który zmarnował pierwszą okazję spotkania.

Na odpowiedź Monachijczyków nie trzeba było długo czekać. Müller przedarł się obok Uchida, minął dwóch defensorów Schalke zanim odszukał Bastiana Schweinsteigera, którego uprzedził bramkarz Schalke Manuel Neuer i zażegnał niebezpieczeństwo pod swoją bramką.

Tymczasem Bawarczycy powoli przejmowali kontrolę nad przebiegiem spotkania. Jednak przewaga wcale nie przyniosła większej ilości okazji, gracze Magatha utworzyli szczelny mur, tworzący zaporę przed atakami FCB.

Druga połowa przyniosła dużo więcej okazji bramkowych. Pierwsze dwie zmarnował Miro Klose, który najpierw przestrzelił po dograniu z rzutu rożnego, a chwilę potem nie wykorzystał podania od Bastiana Schweinsteigera.

Po drugiej stronie boiska Kraft także nie narzekał na brak pracy broniąc groźny strzał głową Raula, chwilę po groźnym rzucie wolnym bitym przez Rakiticia.

Ottl zmienił Bastiana po godzinie gry, a chwilę potem Martin Demichelis potrzebował pomocy fizjoterapeutów po groźnie wyglądającym starciu z Metzelderem. Argentyńczyk był jednak w stanie dokończyć mecz.

Na kwadrans przed końcem spotkania po świetnym podaniu Pranjicia oko w oko z Neuerem stanął Klose, zagrał piłkę obok rozpaczliwie interweniującego bramkarza Schalke, a formalności dopełnił Thomas Müller pakując piłkę do pustej bramki. Kropkę nad "i" Bawarczycy postawili sześć minut później. Olić kapitalnie ograł Escudero, posłał piłkę między nogami Höwedesa, a Miro Klose nie dał szans Neuerowi. 2:0!

Bayern Monachium:
Kraft - Lahm, Demichelis (Sosa 71), Badstuber, Contento – Schweinsteiger (Ottl 59), Pranjic - Hamit Altintop (Tymoshchuk 69), Müller, Olic - Klose

Schalke: Neuer - Uchida, Höwedes, Metzelder, Schmitz (Escudero 46) – Kluge (Moritz 46), Rakitic, Matip - Raul - Farfan, Edu

Sędzia: Manuel Gräfe

Bramki: 1:0 Müller (75), 2:0 Klose (81)

Żółte Kartki:
Ottl/Moritz

REKLAMA
Źródło:
Myszak

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...