Jak wiadomo Bayern Monachium aktualnie związany jest kontraktem z firmą T-Com, której logo widnieje na koszulkach mistrzów Niemiec. Umowa ta jednak ważna jest do 2008 roku i wydaje się, że Bawarczycy wówczas właśnie zrezygnują z usług obecnego sponsora.
Wiele wskazuje na to, że do wspomagania finansowgo najlepszego niemieckiego klubu dołączy potentat wśród napojów energetycznych - Red Bull. Na razie stanowisko wspomnianej firmy brzmi: "Nie prowadzimy żadnych rozmów, z Bayernem łączą nasz wyłącznie świetne stosunki koleżeńskie".
Jednak nie da się zaprzeczyć, że Bayern w ostatnich miesiącach bardzo pracował na zaskarbienie sobie sympatii zarządu Red Bulla. Ich firmowa drużyna z Salzburga jest wspomagana kilkoma zawodnikami bawarskiego klubu, zaś doradcą do spraw sportowych został sam prezydent Bayrnu - Franz Beckenbauer.
Umowa z T-Com gwarantuje klubowi z Monachium 20 mln euro rocznie. Z kolei nieoficjalnie mówi się, że Red Bull jest skłonny płacić 30 mln euro. I choć jest to znikoma kwota przy zarobkach z praw telewizyjnych czołowych zespołów Europy, to jednak kasa Bayernu co 12 miesięcy zapełniałaby się o 10 mln więcej niż to miało miejsce dotychczas...
Źródło:
Komentarze