Cztery dni po zwycięstwie z Hoffenheim 2:1 Bayern Monachium znowu zmierzy się z meczu na szczycie - tym razem przeciwnikiem bawarskiego zespołu będzie lidera Bundesligi FSV Mainz. "W dalszym ciągu jesteśmy pod presją, ponieważ nadal nie mamy tylu punktów ile chcemy. Dlatego chcemy dać z siebie wszystko i wygrać ten mecz" powiedział Thomas Müller.
Bayern w pierwszej kolejce BL pokonał VfL Wolfsburg 2:1, ale dwa następne pojedynki na Allianz Arena kończyły się bezbramkowymi remisami. Trener Louis van Gaal jest zatem zdeterminowany, aby godnie uczcić drugi weekend Oktoberfest. "Sezon tak naprawdę dopiero się zaczął" mówi Daniel van Buyten, zdobywca zwycięskiego gola z Hoffenheim: "Zawsze gramy o zwycięstwo przed naszą publicznością i zrobimy cokolwiek się da, aby tak się stało".
Klub z Moguncji przyjeżdżał do Monachium już sześć razy i przegrywał co się da, zaś ostatnio w styczniu tego roku poległ 3:0. Mimo to mistrzowie Niemiec czują większy respekt przed rywalem, niż miało to miejsce do tej pory - nic dziwnego, bowiem Mainz przewodzi lidze niemieckiej z kompletem punktów na koncie.
"Mam dobre przeczucie" powiedział szkoleniowiec rywali Thomas Tuchel, "mam nadzieję, że posiadamy wystarczająco dużo wiary we własne siły i pokażemy to na boisku, nawet przeciwko Bayernowi. Jeśli człowiek nie będzie wierzył w takie rzeczy, nigdy tego nie osiągnie". Jego podopieczni także są optymiastami przed tym pojedynkiem: "Jestem napalony na Bayern" stwierdził Lewis Holtby.
"Mainz jest w lepszej formie, ale to my mamy lepszy skład" zaznaczył Thomas, "jesteśmy FC Bayern i gramy u siebie". Van Gaal nie zwraca teraz uwagi na tabelę: "Pierwsze miejsce we wrześniu o niczym nie świadczy. Najważniejszy jest stan w kwietniu czy maju".
Przypuszczalne składy wg Kickera:
FC Bayern: Butt - Lahm, van Buyten, Badstuber, Pranjic - van Bommel, Schweinsteiger - Olic, T. Müller, Kroos - Klose
Mainz: Wetklo - Zabavnik, Svensson, Noveski, Fuchs - Polanski, Karhan - Schürrle, Holtby, Soto - Rasmussen
Komentarze