Powoli i w bólu, ale wydaje się, że FC Bayern zaczyna grać tak, jak wszyscy działacze i kibice oczekiwali od samego początku. Po wygranych pojedynkach z Wolfsburgiem i Zurichem, Bawarczycy 'przejechali się' w 3. kolejce Bundesligi po ekipie z Hamburga (5:0), co na pewno dobrze rokuje przed rewanżem ze szwajcarską ekipą już we wtorek.
"Wszyscy możemy być zadowoleni - z wyniku i przede wszystkim stylu gry" mówił wczoraj Jupp Heynckes. Drużyna ze stolicy Bawarii nareszcie zaprezentowała taki futbol, który sprawił, że 69 000 widownia miała powody do oklasków. "Byliśmy bardzo agresywni i dużo biegaliśmy, nie dając Hamburgowi rozwinąć skrzydeł. To bezsprzecznie nasz najlepszy mecz w tym sezonie" dodał szkoleniowiec FCB.
"Mogę z całą pewnością zapewnić, że nic takiego się nie powtórzy" powiedział kapitan HSV Heiko Westermann przed sobotnią potyczką, mając na uwadze fakt, że w minionym sezonie mecz zakończył się wynikiem 6:0 dla FCB. Te odważne słowa nie brzmiały już tak ładnie po 45 minutach, kiedy do bramki strzeżonej przez Jaroslava Drobny'ego trafiali Daniel van Buyten (13.), Franck Ribery (17.) i Arjen Robben (34.). Dzieło dokończyli po zmianie stron Mario Gomez (56.) oraz Ivica Olić (80.), który po 10 miesiąsach wrócił na piłkarskie boiska i znowu cieszy kibiców swoją grą.
"Jesteśmy na właściwych torach i wchodzimy dobrze w każdy mecz" powiedział Gomez. Nie po raz pierwszy napastnik Bayernu jest bardzo aktywny, mając wiele dogodnych okazji do wpisania się na listę strzelców, jednak w tym sezonie Mario nie jest tak skuteczny, jak był rok temu. Mimo to Gomez zaprzecza, jakoby był pod formą: "Kiedy tworzy się tak wiele akcji normalnym jest, że skuteczność spada. Nie da się wykorzystać wszystkich okazji. Najważniejsze jest to, że je mamy".
Z uwagi na to, że Bayern trzeci raz z rzędu zachował czyste konto, swoich podopiecznych grających w defensywie pochwalił Heynckes: "Zespół pokazał, że potrafi tak grać, kiedy gra cała drużyna, a nie tylko atak lub obrona. To co mnie cieszy najbardziej to fakt, że znowu nie straciliśmy bramki, a w przodzie stwarzaliśmy kolejne okazje".
"Czuliśmy się komfortowo z piłką przy nodze i popełniliśmy mało błędów w grze ofensywnej" powiedział Manuel Neuer, który większość czasu spędził jako widz, "to było dobre zwycięstwo, nasi fani byli również z tego zadowoleni". Gwiazdy FCB w osobach Francka Ribery'ego i Arjena Robbena także były w dobrych nastrojach. "Dobrze się bawiłem" stwierdził Francuz, zaś Holender dodał: "To była najlepsza zabawa, jaką mieliśmy do tej pory".
Bayern znalazł się teraz w wygodnej pozycji przed kolejnymi pojedynkami. Do Szwajcarii jedzie jako wicelider rozgrywek z dwoma golami zaliczki, więc nastroje w bawarskim obozie są optymistyczne. "Jeśli tylko będziemy kontynuować swoją dobrą grę, a zawodnicy dojdą do swojej formy, to będziemy grać jeszcze lepiej" zakończył Heynckes.
Trenerze - trzymamy za słowo!
www.fcbayern.de
Komentarze