Jutrzejszego wieczoru czekają nas kolejne emocje, albowiem Bayern Monachium w pojedynku w ramach 26. kolejki niemieckiej Bundesligi podejmie u siebie Eintracht Frankfurt.
Dla piłkarzy Bayernu może to być bardzo wyjątkowe spotkanie, albowiem na trybunach zasiądą dwie wielkie legendy Bayernu, a będąc dokładniejszym Uli Hoeness oraz Franz Beckenbauer, czyli dwaj honorowi prezydenci klubu ze stolicy Bawarii.
Warto wspomnieć na samym początku, że legendarny „Cesarz” od wielu lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Podczas wywiadu dla niemieckiego dziennika „Bild” 74-latek zdradził, że został zaproszony na mecz Bayernu z Eintrachtem przez prezesa monachijczyków, czyli Karla-Heinza Rummenigge.
– Kalle osobiście do mnie zadzwonił i zaprosił na mecz. Po długim czasie ponownie opuszczę środowisko domowe – powiedział Franz Beckenbauer.
Legenda niemieckiej i światowej piłki zasiądzie na trybunie obok Uliego Hoenessa, który również został zaproszony przez Rummenigge. Zgodnie z konceptem DFL na stadionie może przebywać 8 przedstawicieli każdej drużyny. Beckenbauer nie krył swojego zadowolenia oraz odniósł się także do walki o mistrzostwo Niemiec i gry BVB bez swoich fanów.
– Będę cieszył się tym meczem jak tylko mogę. Będę się dobrze bawił i w pełni skupię się na boiskowych akcjach zawodników – mówił dalej Niemiec.
REKLAMA
– To nie będzie nic łatwego dla Dortmundu, aby grać bez swoich 80,000 fanów za plecami. Nie bez powodu są tak silnym zespołem na swoim podwórku – podsumował Beckenbauer.
Komentarze