Niestety, ale 29 grudnia 2022 roku, po ciężkiej walce z chorobą, zmarł legendarny brazylijski napastnik i 3-krotny mistrz świata – Pele.
Cały piłkarski świat opłakuje śmierć legendarnego napastnika, który w trakcie swojej kariery miał okazję zdobyć wiele trofeów oraz strzelić setki bramek w piłce klubowej oraz reprezentacyjnej.
Najszczersze kondolencje płyną z całego globu – ostatnio na łamach klubowych mediów Bayernu, swoje ubolewanie wyraził honorowy prezydent bawarskiego klubu i przyjaciel Pele – Franz Beckenbauer.
− Piłka nożna straciła największego w swojej historii, a ja straciłem wyjątkowego przyjaciela. Urodzony w Tres Coracoes, Pele miał trzy serca - dla piłki nożnej, dla swojej rodziny i dla wszystkich ludzi. Ten, który grał z gwiazdami i zawsze był skromny – powiedział Beckenbauer.
− Pojechałem do USA w 1977 roku, bo bardzo chciałem grać w drużynie z Pele w Cosmos New York. Ten czas u jego boku był jednym z najwspanialszych doświadczeń w mojej karierze. Zostaliśmy mistrzami USA za pierwszym podejściem, a Pele nazwał mnie swoim bratem – dodał.
− To był dla mnie niewyobrażalny zaszczyt. Piłka nożna zawsze będzie twoja! Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach. Dziękuję za grę, O Rei! – podsumował Franz Beckenbauer.
REKLAMA
Wcześniej swoje kondolencje złożyli także obecni bossowie Bayernu Monachium, a mianowicie Herbert Hainer (prezydent), Oliver Kahn (prezes) oraz Hasan Salihamidzic (kierownik sportowy).
Komentarze