Zapewne wielu kibiców pamięta jeszcze Medhiego Benatię, który przez dwa sezony miał okazję reprezentować barwy klubu ze stolicy Bawarii.
Medhi w trakcie swojej krótkiej przygody z Bayernem, miał okazję wystąpić w 46 meczach o stawkę, w których to strzelił 3 bramki oraz zanotował 3 asysty. Ponadto razem ze swoimi kolegami zdobył 2 mistrzostwa Niemiec oraz jeden Puchar Niemiec.
Jakiś czas temu Marokańczyk udzielił wywiadu dla portalu „Foot Mercato”, w którym odniósł się do wielu tematów związanych z tożsamością europejskich klubów, mając na uwadze PSG, które jest naszpikowane gwiazdami, co też wywołuje liczne konflikty. Benatia wskazał na FCB, w którym jak sam przyznał – nikt nigdy nie myślał, że jest ponad klubem.
− Media często biorą na świecznik zawodników, którzy myślą, że są ponad klubem. Grałem w Juventusie i Bayernie Monachium, w dwóch klubach o silnej tożsamości. Tam na pierwszym miejscu jest instytucja i szacunek dla niej – powiedział Benatia.
− Tożsamość FCB? To są fundamenty. Słowo „Bayern Monachium” jest mocne. Nigdy nie było nikogo, kto przyszedłby i choć przez chwilę pomyślał, że jest ponad klubem. Nawet Frack Ribery, który zapisał się na kartach historii tego klubu – mówił dalej.
− Był gwiazdą i królem klubu, ale zawsze zachowywał się nienagannie i z szacunkiem. Na boisku zawsze się starał i dawał z siebie wszystko. Nie jest tak w przypadku zawodników PSG. Nawet w Juventusie było tak samo – dodał.
REKLAMA
− To, co wyróżnia te kluby, to przede wszystkim mentalność. Praca i rygor. To niczym edukacja sportowa – podsumował Medhi Benatia.
Jeśli mowa o karierze marokańskiego stopera, to w grudniu minionego roku, Medhi ogłosił, że kończy swoją piłkarską karierę. W trakcie swojej przygody Benatia rozegrał w sumie 398 spotkań, w których to strzelił 24 bramki oraz zaliczył 6 asyst. Ponadto stoper zdobył łącznie 10 tytułów (3 z FCB).
Komentarze