Bayern Monachium w zimowej przerwie wybiera się do Kataru (od 2. do 9. stycznia), gdzie przejdzie obóz przygotowawczy przed drugą częścią sezonu. Ale co z Breno?
Problem stanowi brak paszportu Breno, przez który 22-latek nie może opuścić granic Unii Europejskiej. Trener Bayernu, Jupp Heynckes, wciąż wierzy, że Brazylijczyk razem z drużyną uda się nad Zatokę Perską. Jednak prokuratura broni się.
Zdaniem 66-letniego szkoleniowca Bayernu obóz przygotowawczy w Katarze i spotkanie towarzyskie z reprezentacją Indii w Delhi 10. stycznia byłby dla Breno bardzo ważny. „Wciąż ufam, że Breno poleci z nami na obóz. To byłoby dla tego chłopaka ważne, także dla jego psychiki. On ciężko pracuje i jest w dobrej kondycyji fizycznej”.
Przeciwko Breno monachijska prokuratura postawiła zarzuty podpalenia własnego domu położonego w Grünwald. Z tego powody 22-latkowi odebrany został paszport, bez którego nie będzie on mógł opuścić granic Unii Europejskiej.
Według mediów obrońca Breno złożył już wniosek o zmianę zakazu. Jednak wniosek ten został odrzucony przez prokuraturę i decyzję będzie musiał podjąć sąd. „Wypowiedzieliśmy się przeciwko temu, ponieważ jesteśmy zdania, aby utrzymać surowy zakaz, który zapobiegnie ucieczce” powiedział prokurator Thomas Steinkraus-Koch.
Źródło: tz-online.de
Komentarze