Kibice Bayernu Monachium jeszcze nie ochłonęli po emocjach wczorajszego pojedynku, a już muszą szykować się na kolejny mecz. Tym razem przeciwnikiem w środowy wieczór będzie Spartak Moskwa, a potyczka rozegrana będzie oczywiście w ramach Ligi Mistrzów. Do Rosji jednak nie pojedzie Philipp Lahm - na szczęście absencja młodego Niemca nie jest związana z kontuzją... Lewy obrońca Bawarczyków czuje się po prostu przemęczony - w samym 2006 roku rozegrał aż 56 spotkań, co musiało w końcu odbić się na jego dyspozycji oraz zdrowiu. Wyraźnie bowiem było widać, iż ten przebojowy defensor coraz szybciej tracił siły podczas spotkań.
"W środę nie ma na nas żadnej presji, więc możemy sobie pozwolić na pewien luksus i pozostawić Lahma w domu. Philipp powinien dwa, trzy dni wolnego wykorzystać na naładowanie baterii" powiedział trener Bayernu Felix Magath.
Jednak szkoleniowiec ma także dobre wieści - do kadry powraca brazylijski środkowy obrońca Lucio. Piłkarz Bayernu trenował z zespołem już od wtorku, ale mimo to nie znalazł się w składzie na mecz ze Stuttgartem.
www.fcbayern.de
Źródło:
Komentarze