Po ostatnim meczu z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów Jupp Heynckes ujawnił, że Arjena Robbena może czekać nawet do dwóch tygodni przerwy ze względu na zapalenie nerwu kulszowego.
Po raz ostatni Arjen Robben miał okazję wystąpić w wygranym 2:1 spotkaniu Ligi Mistrzów z Anderlechtem Brukselą. Od tamtego momentu 33-letni Holender opuścił już trzy spotkania.
Na całe szczęście wczoraj Arjen powrócił już do indywidualnych treningów, jednakże jego występ w jutrzejszym meczu piętnastej kolejki Bundesligi przeciwko Eintrachtowi Frankfurt jest całkowicie wykluczony.
Dziennikarze niemieckiego „Bilda” informują, że 33-letni skrzydłowy „Dumy Bawarii” ma wielką nadzieję, że uda mu się przygotować do meczu Pucharu Niemiec z Borussią Dortmund, który nastąpi 20 grudnia w środę.
Holender najpewniej opuści sobotni mecz z Eintrachtem oraz Kolonią (za tydzień w środę). Spekuluje się, że Arjen byłby gotów do gry na ostatni mecz Bundesligi w tym sezonie – przeciwko beniaminkowi ze Stuttgartu.
Niewykluczone jednak, że Robben opuści także mecz ze Stuttgartem. Klub, a w szczególności Jupp Heynckes nie będą chcieli ryzykować zdrowia Holendra, zwłaszcza że na horyzoncie wspomniany pojedynek z Borussią Dortmund w Pucharze Niemiec.
Komentarze