Karuzela związana ze znalezieniem nowego trenera, który latem miałby przejąć obowiązki po odchodzącym na zasłużoną emeryturę Juppie Heynckesie trwa w najlepsze.
Jednym z kandydatów, który ma być brany pod uwagę przez sterników Bayernu Monachium do zastąpienia Juppa Heynckesa jest obecny trener RB Lipsk, czyli doskonale nam znany Ralph Hasenhuettl.
50-letni Austriak łączony jest z Bayernem Monachium już od samego początku, jednakże za każdym razem trener RB Lipsk dementował jakoby miał zastąpić Juppa Heynckesa po jego odejściu.
Tym razem sytuacja jest zupełnie inna niż kilka tygodni temu, albowiem w grze rzekomo nie liczy się już Thomas Tuchel, zaś Hasenhuettl jest jednym z głównych kandydatów do możliwego objęcia klubu ze stolicy Bawarii.
Niemiecki dziennik "Bild" donosi, że o zakontraktowanie 50-letniego trenera "Byków" walczą obecnie dwa niemieckie kluby – oczywiście Bayern oraz Borussia Dortmund, która będzie chciała latem pożegnać się z Peterem Stoegerem.
Jak czytamy dalej – w umowie trenera RB Lipsk zawarty jest zapis, który pozwala mu odejść z klubu przed czasem, jeśli zainteresowany jego usługami klub wyłoży na stół 10 milionów euro.
Hasenhuettl ma już spore doświadczenie z gry w niemieckiej Bundeslidze, jednakże mając na uwadze puchary europejskie, to dopiero teraz 50-latek przeciera z RB Lipsk szlaki w Lidze Europy (wcześniej w Lidze Mistrzów). Jako ciekawostkę można nadmienić, iż w latach 2002-2004 Austriak grał dla rezerw Bayernu.
Komentarze