W czwartkowym dzienniku Bild można przeczytać o tym, że w Bayernie Monachium panuje chaos. Dziennikarze zwracają uwagę na to, że spór między Royem Makaayem a Claudio Pizarro trwa nadal, Oliver Kahn nie jest zadowolony z ustawienia 4-3-3, a kibicom nie podoba się to, co drużyna ma im do zaoferowania.
W tej edycji Ligi Mistrzów Bayern pozostaje niepokonany. Mało tego, pozostaje bez straty gola, ale w Monachium wcale spokojnie nie jest. Od spotkania z Eintrachtem Frankfurt w nienajlepszych stosunkach pozostają Makaay i Pizarro, po tym jak Peruwiańczyk wykonał rzut karny (i go nie wykorzystał), choć strzelać miał Holender. W meczu ze Sportingiem Lizbona (0:0) Makaay był bardzo aktywny, zaś Pizarro nie miał zbytnio ochoty do walki.
Po meczu Makaay powiedział: - To prawda, że miałem wiele sytuacji i powinienem strzelić gola. Jednak Pizza na krótko przed końcem meczu musiał wykorzystać swoją sytuację.
Trener Felix Magath wypowiedział się na temat Pizarro i jego wygasającym po tym sezonie kontrakcie z klubem: - Pizarro ma oczywiście szansę na nową umowę. Statystyki pokazują, że prowadzi najwięcej pojedynków na boisku. Byłoby dobrze, gdyby jeszcze je wygrywał.
Z kolei Kahn krytykuje system z trójką napastników: - Nasza gra nie może dobrze funkcjonować, kiedy trzech piłkarzy stoi z przodu i tylko przygląda się. Jeden z nich musi pracować w pomocy.
Magath odpowiada: - Właściwie to nie jestem zwolennikiem ustawienia z trójką napastników, ale na podstawie naszej obecnej sytuacji w linii pomocy uważam, że to dobra opcja. Kahn ripostuje: - Przeciwko Schalke powinniśmy jednak zagrać ściślej w obronie.
Natomiast Franz Beckenbauer widzi jeszcze inny problem: - Brakuje nam w tym momencie kogoś takiego jak Michael Ballack.
Na domiar złego w trakcie spotkań z Eintrachtem i Sportingiem z trybun Allianz-Arena dochodziły na murawę głośne gwizdy. W obu meczach Bayern nie stracił jednak gola i ustanowił najlepszy start niemieckiej drużyny w Lidze Mistrzów w historii tych rozgrywek. - To nie zapewnia kibicom należytej rozrywki - podkreśla Kahn.
W niedzielę jedenastka Magatha zagra wyjazdowy mecz z Schalke. Będzie to na pewno ciężka przeprawa, tym bardziej, że Werder Brema ma trzy punkty przewagi nad Bayernem i zwycięstwo Bremeńczyków przy stracie punktów przez Bawarczyków sprawi, że ta różnica jeszcze wzrośnie.
Źródło: bild.de
Komentarze