Początkowo Hansi Flick miał być tylko rozwiązaniem tymczasowym, na okres dwóch spotkań, ale dobre wyniki i przekonująca gra sprawiły, że bossowie FCB zaufali 54-latkowi.
Jak doskonale wiemy podczas Corocznego Walnego Zgromadzenia FCB, prezes Karl-Heinz Rummenigge dał jasno do zrozumienia, że klub ufa Flickowi, dlatego też zostanie on na stanowisku trenera pierwszej drużyny co najmniej do Świąt Bożego Narodzenia, a może i nawet dłużej.
Mimo wszystko wczorajsze doniesienia niemieckiego dziennika "Sport Bild" sugerują, że 54-latek nie posiada żadnych gwarancji kontynuowania pracy po przerwie zimowej, nawet jeśli mistrzowie Niemiec w dalszym ciągu będą pokazywać świetny futbol i wygrywać mecz za meczem.
Dziennikarze podkreślają, że zarówno "Kalle", jak i Hasan Salihamidzic nadal poszukują nowego szkoleniowca, który miałby być rozwiązaniem długoterminowym i kimś, kto ukształtowałby nową erę w bawarskim klubie.
Z dalszych informacji możemy dowiedzieć się jeszcze, że bossowie "Gwiazdy Południa" już razem z Oliverem Kahnem, najwcześniejszej zimą podejmą decyzję czy kontynuować nadal pracę z Flickiem jako opiekunem pierwszego zespołu. Niemniej jednak Hansi cieszy się obecnie wielkim uznaniem nie tylko wśród piłkarzy, ale i również sterników, co też potwierdził ostatnio Salihamidzic.
− Mieliśmy porozumienie na 2 spotkania. Poradził sobie bardzo dobrze, więc postanowiliśmy kontynuować to do przerwy zimowej, potem zobaczymy. Posiadamy świetne relacje z Hansim. Rozmawiamy i nie wywieramy presji. Wszystko przyjdzie same – stwierdził dziś Hasan.
REKLAMA
Komentarze