Wychowanek Bayernu Monachium i bramkarz drugiej drużyny – Christian Fruechtl – z całą pewnością nie może mówić o zbyt udanym roku i sezonie 2020/21.
Latem zeszłego roku golkiper Bayernu został wypożyczony do 1. FC Nuernberg, gdzie miał rzekomo pełnić rolę numeru jeden. Rzeczywistość okazała się jednak inna, albowiem koniec końców norymberczycy postawili na Christiana Mathenię…
Christian Fruechtl zakończył swoje wypożyczenie, wrócił do Monachium i choć ponownie był jednym z kandydatów do wypożyczenia lub nawet sprzedaży, to jak informuje niemiecki dziennik „Bild”, młody golkiper miał wypadek podczas wycieczki rowerowej i złamał obojczyk.
Obecnie 21-latek przechodzi rehabilitację, ale pewnym jest, że czeka go od ośmiu do nawet dziesięciu tygodni przerwy. Tym samym potencjalny transfer wydaje się być niemalże niemożliwy do zrealizowania.
Dziennikarze wspomnianego wyżej źródła donoszą, że mimo braku występów w Norymberdze, Niemiec mimo wszystko wzbudzał zainteresowanie wielu klubów – w ostatnim czasie pojawiło się sporo zapytań z 2. Bundesligi oraz drużyn występujących w Lidze Europy.
Spekuluje się, że Fruechtl mógłby w najlepszym wypadku wznowić treningi na początku sierpnia.
Komentarze