Do zamknięcia letniego okienka transferowego w niemieckiej Bundeslidze pozostało jeszcze dokładnie 14 dni. Niewykluczone jednak, że w najbliższym czasie w Monachium dojdzie jeszcze do transferu.
Jak dobrze wiemy od pewnego czasu spekuluje się o możliwym odejściu Sebastiana Rudego, który po powrocie Renato Sanchesa i przyjściu Leona Goretzki może raczej ponownie spodziewać się roli rezerwowego zawodnika w bawarskim klubie.
28-letni Niemiec znajduje się na celowniku dwóch niemieckich klubów, które w nadchodzących dniach mogą stoczyć walkę o zakontraktowanie pomocnika FCB – mowa o takich klubach jak Schalke 04 Gelsenkirchen oraz RB Lipsk.
Kolejne doniesienia transferowe w sprawie Sebastiana Rudego ma dla nas niemiecki dziennik "Bild". Jak mogliśmy się dowiedzieć oba wspomniane kluby pozostają poważnie zainteresowane usługami byłego zawodnika TSG Hoffenheim.
Mimo wszystko na prowadzeniu wydaje się być obecnie ekipa RB Lipsk, która oferuje 28-latkowi zarobki w wysokości 5 milionów euro rocznie. To więcej niż oferuje mu klub z Zagłębia Ruhry i więcej niż obecnie Niemiec zarabia w zespole.
Nie wiadomo jednak czy sam zawodnik nie będzie wolał grać dla "Die Koengisblauen", które może i oferuje mniejsze wynagrodzenie niż drużyna "Byków", ale może zagwarantować grę w Lidze Mistrzów.
Sebastian trafił na Allianz Arenę latem 2017 roku na zasadzie wolnego transferu z Hoffenheim. Mimo roli rezerwowego, Rudy wielokrotnie zaczynał spotkania w pierwszym składzie, co w sumie przełożyło się na rozegranie 35 spotkań (2.103 minut na boiskach), w których strzelił bramkę i asystował przy 5 kolejnych.
Komentarze