Biorąc pod uwagę doniesienia hiszpańskiej prasy z ostatnich kilku dni, można było wyciągnąć wniosek, że Alaba jest już jedną nogą w Madrycie.
Przypomnijmy raz jeszcze w czym rzecz − niedawno hiszpańska prasa z „Marką” na czele informowała, że Real Madryt będzie chciał w najbliższych dniach ogłosić letni transfer Davida Alaby z Bayernu Monachium (za darmo).
Co więcej Austriak mógłby liczyć nie tylko na 4-letnią umowę, ale i również na roczne zarobki na poziomie 10 milionów euro.
Niemniej jednak sytuację inaczej przedstawiają niemieckie źródła. Portal „Sky” oraz dziennik „Bild” donoszą, że tak naprawdę nadal nie ma żadnej formalnej oferty kontraktu dla wychowanka bawarskiego klubu i jego przedstawicieli.
Ponadto wbrew plotkom z Hiszpanii, w nadchodzących dniach nie dojdzie do żadnego ogłoszenia zawarcia porozumienia z 28-latkiem. Niebawem Pini Zahavi i spółka dopiero rozpoczną rozmowy z zainteresowanymi drużynami.
Dziennikarz Max Bielefeld zaznacza także, że Real jest tylko jednym z potencjalnych kierunków dla Alaby, zaś lista potencjalnych nabywców jest bardzo długa.
Komentarze