Biorąc pod uwagę dotychczasowe letnie okienko transferowe, Bayern Monachium pozyskał dokładnie trzech nowych zawodników do pierwszego składu FCB.
Jak już doskonale wiemy „Bawarczycy” na ten moment wzmocnili skład trzema zawodnikami – mowa o takich piłkarzach jak Sven Ulreich, Dayot Upamecano oraz Omar Richards, którzy kosztowali FCB łącznie 42,5 mln €.
Niemniej jednak mistrzowie Niemiec nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i jak donoszą różne media, pracują nad kolejnym transferami. Od kilku dni głównie mówi się o ściągnięciu na Allianz Arenę dwójki Marcel Sabitzer oraz Amine Adli.
Pewnym jest, że kadra FCB nie jest zbyt szeroka, o czym też zdawać mają sobie sprawę bossowie bawarskiego klubu. Co więcej jak informuje niemiecki dziennik "Bild", Julian Nagelsmann ma wewnątrz Bayernu naciskać na potrzebę wzmocnień, choć publicznie 34-latek wstrzymuje się od stawiania żądań.
– Jeśli nie pozyskamy nikogo nowego, to będziemy współpracować z graczami, których mamy. Mamy dobry skład i drużynę. Co do dalszych transferów, to oczywiście przekonamy się co jest możliwe. Jeśli już zapadną jakieś decyzje, to pewnie jako pierwsi się o tym dowiecie – powiedział wczoraj Nagelsmann.
Dziennikarze wspominają, że głównymi kandydatami do wzmocnienia są Sabitzer oraz Adli. Mimo wszystko bossowie FCB mają trzymać się swojego stanowiska – bez sprzedaży swoich graczy, nowe wzmocnienia nie będą raczej możliwe.
Komentarze