Nie dalej jak wczoraj informowaliśmy Was, że przedłużenie kontraktu z Manuelem Neuerem, czyli kapitanem bawarskiego klubu, jest dla monachijczyków obecnie priorytetem.
Co więcej w zeszły wtorek agent bramkarza Bayernu był nawet widziany przy Saebener Strasse, aby w dalszym ciągu negocjować warunki nowego kontraktu z bawarskim klubem.
Już wtedy pojawiły się informacje, że podczas gdy mistrzowie Niemiec oferują 34-latkowi umowę do 2023 roku, to sam Manuel Neuer oczekuje przedłużenia kontraktu o kolejne trzy lata, czyli do 30 czerwca 2024 roku (obecny obowiązuje jeszcze do przez półtora roku).
Niemniej jednak wczoraj pojawiły się informacje ze strony „Bilda”. Dziennikarze wskazują, że osiągnięcie porozumienia obu stron stoi teraz pod wielkim znakiem zapytania. Kapitan FCB oczekuje bardzo długiego kontraktu, zaś cały pakiet wydaje się po prostu zbyt ogromny dla Bayernu.
Gdyby jednak doszło do tego, że 34-latek opuści stolicę Bawarii, to gdzie mógłby potencjalnie trafić? Według wspomnianego wyżej źródła jedynym prawdziwym kandydatem do zatrudnienia Manuela jest londyńska Chelsea.
Londyńczycy mają obecnie spore problemy z obstawą bramki, odkąd trener Frank Lampard zesłał na ławkę Kepę Arrizabalagę. Co więcej szkoleniowiec „The Blues” nie jest do końca przekonany w umiejętności bramkarza, który kosztował ich rekordowe 80 milionów euro.
Tym samym lekarstwem na ten problem ma być właśnie Neuer. Pojawia się jednak jedno zasadnicze pytanie – czy klub, który nie może mu zagwarantować gry w Lidze Mistrzów, będzie dla Manu odpowiednim klubem, zwłaszcza że nie tak dawno temu wspomniał otwarcie, że chce wygrać ponownie to trofeum?
Komentarze