DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bild: Ostatnie 2 tygodnie szansy dla Cuisance'a

fot.

Zeszłego lata Mickael Cuisance był bliski transferu do Leeds United, jednakże w ostatniej chwili transfer nie doszedł do skutku, albowiem u Francuza stwierdzono rzekomo ukrytą kontuzję.

Koniec końców Francuz wrócił z Anglii do Monachium, ale po chwili wyruszył do Marsylii, gdzie udał się na roczne wypożyczenie do Olympique, które zapewniło sobie opcję wykupu pomocnika za około 18 milionów euro.

REKLAMA

Początkowo Mickael Cuisance spisywał się dobrze, ale po pewnym czasie stał się tylko rezerwowym i mimo kilku przebłysków, nie zwojował francuskiego klubu. Co więcej pod koniec minionego sezonu 21-latek został nawet odsunięty od zespołu z racji na swoje niesportowe zachowanie, o czym pisały francuskie media.

Ostatecznie marsylczycy zrezygnowali z opcji transferu definitywnego i Francuz powrócił do Bawarii, gdzie z początkiem lipca rozpoczął przygotowania do nowego sezonu pod czujnym okiem Juliana Nagelsmanna z myślą o przełamaniu i otrzymaniu drugiej szansy.

Ostatnie 10 dni na przekonanie do siebie trenera

Niemiecki „Bild” podkreśla, że najbliższe 10 dni okaże się decydujące dla Mickaela Cuisance'a. Francuz albo przekona do siebie sztab szkoleniowy, albo Julian Nagelsmann straci nadzieję. 21-latek jest postrzegany jako zawodnik o wielkim talencie, ale trudnym charakterze.

Wewnętrznie często mówi się, że francuski piłkarz uważa samego siebie za zbyt dobrego, aby być tylko rezerwowym. Ponadto Micka często nie ma ochoty do pracy nad sobą i wysiłek. FCB w zasadzie nie planuje z nim przyszłości – klub miał nadzieję, że Marsylia wykupi go za 18 mln euro.

REKLAMA

Najbliższe trzy mecze będą ostatnią szansą dla Cuisance’a. Problemem jest jednak to, że pomocnik nie rzuca się w oczy podczas treningów. 33-letni trener udziela mu wiele wskazówek i „buduje go”, ale bez skutku. Póki co Mickael nie wykorzystuje drugiej szansy w Monachium…

 

Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...