To ma być prezent na 60. urodziny członka zarządu FC Bayern Karla Hopfnera. Jeśli wierzyć doniesieniom Bildu, to poza tortem i życzeniami, w środę zasłużony działacz FCB otrzyma jeszcze jeden prezent - jest nim Javi Martinez, który jutro ma pojawić się w Monachium.
W ostatnich dniach wiele zawirowań w sprawie hiszpańskiego pomocnika wprowadziły media, które posunęły się nawet do relacji live z lotniska w Monachium, próbując wyłapać Martineza z tłumu. Do walki o sprowadzenie do Dumy Bawarii piłkarza Athletic Bilbao włączył się cały zarząd na czele z Karlem-Heinezem Rummenigge i jak się okazuje, była to "wojna" zwycięska!
Jak się dowiedzieli dziennikarze Bild - który tajemniczo milczał od kilku dni w sprawie tej transakcji - transfer został dzisiaj dopięty na ostatni guzik.
A jak ma do tego dojść? Martinez ma udać się do hiszpańskiego związku piłarskiego w Madrycie, gdzie dokona zerwania umowy z obecnym pracodawcą. Jednocześnie FC Bayern ma wystawić czek na 40 mln euro. Wychodzi na to zatem, że adwokaci FCB znaleźli nareszcie sposób na obejście systemu podatkowego i prawniczego.
Dopóki jednak nie pojawi się oficjalna informacja na ten temat, niczego nie możemy być pewni...
Komentarze