Sezon 2010/2011 był dla FC Bayernu totalną klapą. Jednak teraz rekordowy mistrz Niemiec jest tam, gdzie jego miejsce – na szczycie. Najwięcej zwycięstw w lidze (12), najwięcej bramek (43) oraz najmniej straconych bramek (10). W pucharze Niemiec jest już ćwierćfinał.
Do tego dobra postawa w Lidze Mistrzów, gdzie Bawarczycy wywalczyli pierwsze miejsce w grupie śmierci. Teraz w 1/8 czeka na nich szwajcarska FC Bazylea.
Od wczoraj piłkarze FC Bayernu maja ferie zimowe. Czas na wystawienie ocen okresowych.
Manuel Neuer – 3 – przez 884 minuty nie stracił bramki. Polowanie na rekord przerwał Abdellaoue. Jednak pomimo tego wyczynu przez jego dwie wpadki, Bawarczycy przegrali dwa spotkania.
Jerome Boateng – 3 – on cierpi nadal z powodu rotacji, raz środek obrony, a potem bok … stara się bardzo, ale to nie jest jeszcze to, czego się wszyscy spodziewali.
Holger Badstuber – 2 – wygląda na bardziej pewnego siebie niż w minionym sezonie. Bardzo dobrze wykonuje powierzone mu obowiązki.
Philipp Lahm – 2 – swoje zadanie wykonuje wzorowo. Zawsze jest tam gdzie powinien być jako gracz i kapitan.
David Alaba – 2 – był pozytywną niespodzianką tej rundy. Heynckes nie pozwolił mu odejść do Hoffenheim, a on odwdzięczył mu się za to dobrą grą.
Luiz Gustavo – 5 – w żadnym spotkaniu nie potrafił dać odpowiedzi na to czemu FC Bayern dał za niego 15 mln. Stracił wiele w kontekście poprzedniego sezonu.
Rafinha – 5 – powierzonych mu zdań nie wykonuje tak jak tego oczekiwano, chyba został przeceniony co do swoich umiejętności.
Bastian Schweinsteiger – 1 – ‘przewodniczący klasy’. Gdy wypadł z powodu kontuzji grupa nie potrafiła się pozbierać, co było widać po wynikach spotkań.
Anatoli Tymoszczuk – 4 – przez swoją głupia czerwoną kartkę narobił problemów. Nie ulega wątpliwości, że Ukrainiec musi jeszcze sporo nad sobą popracować.
Arjen Robben – 3 – miał ciężki okres za sobą i te negatywne opinie co do jego ‘nurkowania’ – jednak w ostatnich spotkań powraca powoli do optymalnej formy.
Toni Kroos – 1 – uchodzi za ulubieńca Juppa Heynckesa. Jest też ku temu powód – jego gra zazwyczaj była na najwyższym poziomie.
Franck Ribery – 1 – głowę obecnie zaprząta mu tylko piłka co widać też na boisku. Sam Francuz też jest zadowolony z rundy jesiennej.
Thomas Muller – 3 – cierpi z powodu rotacji w środku pola. Ciągle zmiany pozycji nie są dla niego łatwe. Stać go na wiele więcej.
Mario Gomez – 1 – nauczył rywali się bać. 16 bramek w 16 spotkaniach mówi samo za siebie. Jeśli nadal będzie tak grał, to może wskoczyć na kolejny poziom.
Komentarze