Nie dalej jak w ubiegłą środę, klub ze stolicy Bawarii mierzył się na Doosan Arenie z miejscową Viktorią Pilzno w ramach 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Jak już informowaliśmy Was wcześniej kilkukrotnie, piłkarze Bayernu Monachium pokonali swoich rywali 4:2, dzięki czemu po raz piętnasty z rzędu wywalczyli awans do fazy pucharowej tych jakże elitarnych rozgrywek Champions League.
Niedawno na temat przegranego starcia z mistrzami Niemiec wypowiedział się trener Michal Bilek, który podkreślił, że mimo fatalnej pierwszej połowy, w drugiej części spotkania na Doosan Arenie, jego podopieczni pokazali się z lepszej strony i zdołali nawet strzelić FCB dwie bramki.
− Nie graliśmy dobrze w pierwszej połowie, po zaledwie 25 minutach straciliśmy 3 bramki, Bayern pokazał swoją jakość i trudno było powstrzymać ich napory w nasze pole karne. Robili to za łatwo – powiedział Bilek.
− Dokonaliśmy kilku zmian, z których niektóre były wymuszone. Myślę, że mieliśmy przyzwoitą drugą połowę, w której zdobyliśmy dwie bramki i nie straciliśmy żadnej – dodał.
− Kibice wspierali nas przez cały mecz, pomimo tego, że w pierwszej połowie straciliśmy cztery bramki. Jestem zadowolony z tego, że strzeliliśmy dwie bramki przeciwko tak silnej drużynie jak Bayern – podsumował Michal Bilek.
REKLAMA
Mistrzowie Niemiec do akcji w rozgrywkach Champions League powrócą dopiero 26 października, kiedy to w ramach piątej kolejki fazy grupowej zmierzą się na Spotify Camp Nou z Barceloną (w pierwszym spotkaniu mistrzowie Niemiec pokonali wielką Barcelonę 2:0).
Komentarze