W ubiegły wtorek Bayern Monachium rozegrał swoje trzynaste oficjalne spotkanie w ramach sezonu 2022/2023. Tym razem FCB walczyło w Lidze Mistrzów.
Rywalem klubu ze stolicy Bawarii była ekipa Viktorii Pilzno – ostatecznie pojedynek trzeciej kolejki fazy grupowej Champions League zakończył się pewnym zwycięstwem monachijczyków i pogromem 5:0.
Po ostatnim gwizdku w strefie mieszanej dla dziennikarzy, na kilka pytań odpowiedział trener mistrzów Czech, czyli Michal Bilek. Doświadczony szkoleniowiec podkreślił, że „Bawarczycy” byli poza zasięgiem jego podopiecznych, którzy mimo starań, nie byli w stanie dotrzymać im kroku.
− Bayern pokazał swoją jakość, która była poza naszym zasięgiem. Ich szybkość i umiejętność gry kombinacyjnej sprawiały nam problemy. Chłopcy bardzo się starali, ale to nie wystarczyło – powiedział Bilek.
− Byliśmy świadomi siły Bayernu, aby ustawić szybkie kontry po odzyskaniu piłki, ale oni sobie z tym poradzili. Nie byliśmy zwarci na swojej połowie, niezwykle trudno było ich powstrzymać – dodał.
− Nie możemy dać im nawet odrobiny przestrzeni, musimy starać się odzyskiwać piłki, które tracimy na atakowanej połowie i wracać z powrotem do bloku w tempie. Barcelona czy Bayern potrafią natychmiast wykorzystać nawet najmniejsze luki, by być groźnymi – podsumował Michal Bilek.
REKLAMA
Czesi zajmują obecnie ostatnie miejsce w grupie C z zerowym dorobkiem punktowym. Z kolei „Bawarczycy” mogą pochwalić się póki co perfekcyjną fazą grupową – w końcu mowa o 9 punktach i bilansie bramkowym 9:0 po trzech kolejkach Ligi Mistrzów.
Komentarze