Choć do otwarcia letniego okienka transferowego pozostało jeszcze sporo czasu, to wiele klubów planuje już możliwe transfery na nadchodzący sezon.
Nie inaczej jest w przypadku Bayernu Monachium, którego kierownictwo sportowe planuje już kształt kadry na nadchodzący sezon 2024/2025. Dotyczy to zarówno wzmocnień, jak i również odjeść.
Jeśli mowa o potencjalnych nowych nabytkach FCB, to od dłuższego czasu media w Niemczech donoszą, że Max Eberl i spółka chcą pozyskać Toma Bischofa, którego umowa z TSG Hoffenheim kończy się wraz z końcem czerwca bieżącego roku.
Tym samym pomocnik będzie mógł dołączyć do pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec na zasadzie wolnego. Choć usługami młodego gracz interesuje się wiele klubów, to jak informuje magazyn ,,Kicker”, źródła wewnątrzklubowe są przekonane, że Niemiec skłania się ku przeprowadzce na Allianz Arenę.
Wraz z kolejnym słabymi występami i klęskami, szanse TSG na przedłużenie kontraktu z pomocnikiem są coraz mniejsze. Niewykluczone, że Tom podejmie decyzję o swojej przyszłości po środkowym spotkaniu w Bundeslidze z Bayernem.
Jaki z kolei czeka go los w Monachium? Wbrew innym doniesieniom, według wspomnianego wyżej źródła, monachijczycy planują kadrę z Bischofem, który ma zastąpić Leona Goretzkę.
Komentarze