Jonas Urbig, młody bramkarz Bayernu, zaliczył obiecujący start w barwach mistrza Niemiec, ale ostatnio przytrafił mu się pierwszy poważny błąd. Jego były trener Uwe Gospodarek jest jednak przekonany, że 21-latek szybko wyciągnie wnioski.
Jonas Urbig dołączył do Bayernu w styczniu tego roku, ale już kilka tygodni później - w związku z kontuzją Manuel Neuera - został rzucony na głęboką wodę. W pierwszych meczach spisywał się dobrze, zwłaszcza w Lidze Mistrzów. Jednak spotkanie z Unionem Berlin zakończyło się dla niego gorzko – jego błąd kosztował zespół dwa punkty.
– To element nauki, on się z tego podniesie – powiedział Uwe Gospodarek, były trener bramkarzy 1. FC Keln, który pracował z Urbigem w latach 2021-2023.
Gospodarek nie ma wątpliwości co do potencjału młodego golkipera.
– Już w Kolonii widać było, że ma wszystko, czego potrzeba. Jego podejście do treningów było niezwykłe jak na 19-latka. Wiedział, czego chce, i konsekwentnie do tego dążył.
Zwrócił też uwagę na trudności, jakie niesie gra w Bayernie.
– Dla tak młodego zawodnika to ogromne wyzwanie. Nagle spada na niego wielka presja, ale on jest skupiony i dobrze radzi sobie z emocjami – dodał.
Gospodarek sugeruje jednak, że lepszym rozwiązaniem dla Urbiga mogła być gra w innym klubie przed transferem do Bayernu.
– Po półtora roku w 2. Bundeslidze przydałby mu się sezon w najwyższej klasie, ale w klubie, gdzie błędy nie są tak surowo oceniane – wyjaśnił.
Mimo wszystko były trener bramkarzy jest pewien, że Urbig sobie poradzi.
– Jest bardzo dojrzały jak na swój wiek. Dokładnie analizuje, co mógł zrobić lepiej. Czasem musi jednak nauczyć się odpuszczać. Nie każdy strzał da się obronić. Jeśli znajdzie równowagę między profesjonalizmem i luzem, wszystko samo zacznie się układać – podsumował Gospodarek.
REKLAMA
Komentarze