Dziś wieczorem emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem powracają rozgrywki Ligi Mistrzów z udziałem Bayernu Monachium, którzy podejmą dziś Celtic Glasgow.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów obecny na sali był nie tylko Jupp Heynckes, ale i również stoper bawarskiego zespołu – Jerome Boateng.
Defensor „Die Roten” w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że zespół przede wszystkim chce odpowiednio zareagować na ostatnią porażkę w Lidze Mistrzów z Paris Saint-Germain, które jak dobrze wiemy ograło FCB 3:0.
– W jutrzejszym meczu chcemy pokazać reakcję po porażce z PSG. Wszyscy zawodnicy są zmotywowani i pragną jutro wygrać z Celtikiem. Presja zawsze jest wysoka, ale chcemy zagrać dobry mecz. Pragniemy zespołu, który będzie funkcjonował jak należy, dlatego to normalne, że nie będzie zbyt dużo rotacji – powiedział Jerome Boateng.
– Zespół znowu cieszy się grą i czerpie radość z gry, zawdzięczamy to trenerowi. Ważne jest, aby pozostać zdrowym i pomóc drużynie. Czuję się po prostu szczęśliwy, kiedy spędzam każdą sekundę na boisku – mówił dalej defensor.
Jerome Boateng został również poproszony o kilka słów wyjaśnień odnośnie jego chęci odejścia latem do innego klubu. Niemiec odniósł się jeszcze do dzisiejszego meczu z Celtikiem oraz liderów w zespole.
– Manuel Neuer jest naszym kapitanem. Bez względu na to czy jest kontuzjowany czy też nie, jeśli ma potrzebę powiedzenia czegoś, to zrobi to. Co do sprawy z chęcią mojego odejścia, to chciałem widzieć jak klub i trener widzą mnie w drużynie. Zdecydowałem się jednak zostać, nie chciałem uciekać. Spędziłem tu wyjątkowy czas swojej kariery – kontynuował reprezentant Niemiec.
– Jutro chcemy zagrać naszą piłkę od pierwszych minut i jak najszybciej objąć prowadzenie. Zdajemy sobie sprawę, że gramy przeciwko dobrej drużynie, która potrafi łatwo przemieszać się między strefami. Chcemy uzyskać dobry rezultat i zdobyć bramki – zakończył.
Początek spotkania Bayernu Monachium z Celtkiem Glasgow w ramach 3. kolejki Ligi Mistrzów już dziś późnym wieczorem o 20:45.
Komentarze