Trzecia w tym sezonie przerwa reprezentacyjna dobiegła już końca. Wszyscy zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec powrócili już do Monachium i dokładnie dziś wznowią treningi przed sobotnim meczem z Fortuną Duesseldorf.
Mimo wszystko jak dobrze wiemy nie wszyscy piłkarze zostali powołani do reprezentacji swoich krajów. W Monachium pozostał przede wszystkim Jerome Boateng, który wspólnie z Loewem uzgodnił, że będzie lepiej, jeśli tym razem popracuje nad swoją formą w klubie.
Podczas ostatniego swojego wywiadu dla niemieckiego dziennika „Sport Bild” stoper bawarskiego klubu dał jasno do zrozumienia, że nie zrezygnował z gry dla kadry narodowej swojego kraju. Co więcej stoper „Die Roten” rzucił także rywalom w kadrze wyzwanie.
− Nie zrezygnowałem z gry w kadrze, nie przeszedłem na emeryturę. Młodsi piłkarze też muszą mieć swój czas, nawet na mojej pozycji. Koniec końców, to jednak jakość przeważa! – zapowiedział Jerome Boateng.
− Musisz stale prezentować ten sam poziom, nie możesz myśleć tak jak młody piłkarz po 1 czy 2 dobrych meczach: ‘Teraz mam tę pozycję na stałe’ – dodał stoper bawarskiego klubu.
− Od lat gram dla Bayernu i naszej kadry narodowej. Prezentowałem stały poziom z wyjątkiem kilku okresów w karierze, kiedy nie układało się po mojej myśli – podsumował mistrz Świata z 2014 roku.
REKLAMA
Już w najbliższą sobotę Bayern podejmie na własnym podwórku Fortunę Duesseldorf. W związku z tym, że Mats Hummels i Niklas Suele grali w ostatnim meczu niemieckiej reprezentacji z Holandią od początku, to można się spodziewać, że to Jerome będzie jednym z dwóch stoperów, którzy wystąpią od pierwszej minuty.
Komentarze