Zatrudnienie Hansiego Flicka nie tylko wpłynęło na kolosalną poprawę gry monachijczyków, ale i również wielu zawodników odzyskało swoją najlepszą formę sprzed lat.
Jednym z największych zwycięzców objęcia sterów przez Hansiego Flicka jest Jerome Boateng, który jeszcze w rundzie jesiennej był wypychany z klubu i łączony z przenosinami do innej drużyny. Pod wodzą 55-latka stoper odzyskał jednak formę i stał się jedną z kluczowych postaci w zespole.
Podczas ostatniej wideokonferencji mistrz Świata z 2014 roku odpowiadał na różne pytanie związane nie tylko z Bayernem, ale i osobą szkoleniowca „Gwiazdy Południa”. 31-latek nie szczędził pochwał pod adresem swojego trenera i otwarcie stwierdził, że do zespołu ponownie powróciły dobre nastroje i radość z gry.
− Odkąd Hansi Flick został trenerem Bayernu, wszystko znowu wygląda dobrze. Dobre nastroje i radość z gry powróciły. Jego sekretem jest radzenie sobie z piłkarzami. On jest bardzo wyjątkowy, inaczej nie odniósłby sukcesu z nami – powiedział Boateng.
– Darzy nas wielkim zaufaniem, każdego z osobna. Pragnie rozwinąć każdego z nas i odnosi sukces na tym polu. Dzięki temu każdy z nas zyskuje niesamowitą pewność siebie. Hansi jest bardzo skrupulatny w swojej pracy i jeśli musi, to potrafi być głośny – mówił dalej.
Co z kolei Jerome Boateng myśli na temat szans Bayernu na zdobycie potrójnej korony? W zeszłym tygodniu przypomnijmy monachijczycy wykonali już pierwszy krok i sięgnęli po paterę mistrzowską. Kolejnymi celami FCB pozostają Puchar Niemiec oraz Liga Mistrzów.
– Liga Mistrzów to wyjątkowe rozgrywki. Potrójna korona jest realistyczna, ale wszystko jednak zależy od formy danego dnia. Każdy musi być w szczytowej formie. Wiemy jak zacięte mogą być to mecze. Wszystko jest jednak możliwe, w naszym zespole panują dobre nastroje – podsumował Niemiec.
Komentarze