Na ten moment wśród zawodników, których umowa wygasa w 2021 roku można wyróżnić jeszcze Jerome'a Boatenga, Javiego Martineza, Thiago, Davida Alabę i Svena Ulreicha.
Po tym jak klub przedłużył umowę z takimi zawodnikami jak Manuel Neuer oraz Thomas Mueller, kolejnymi graczami, którzy powinni pójść w ich ślady są David Alaba i Thiago. Jeśli zaś mowa o Jeromie Boatengu, Javim Martinezie i Svenie Ulreichu, to monachijczycy nie planują z nimi raczej rozmów.
Podczas ostatniego wywiadu dla „Welt am Sonntag” swojego głosu na temat przyszłości użyczył Boateng, który dał jasno do zrozumienia, że przed zatrudnieniem Hansiego Flicka rzeczywiście myślał o odejściu, ale obecnie wyobraża sobie pozostanie na dłużej.
‒ Przed zatrudnieniem Hansiego Flicka, rzeczywiście myślałem o mojej przyszłości. Obecnie czuję się dobrze i wyobrażam sobie pozostanie na dłużej – powiedział Jerome Boateng.
‒ Zawsze walczyłem o swoje miejsce w zespole w ostatnich latach, nawet jeśli nie było wsparcia ze strony poprzedniego trenera lub innych. Nadal tu jestem. Zawsze kroczyłem swoją drogą i dalej będę. Moim celem jest nadal się poprawiać i pomagać drużynie – mówił dalej.
Bez względu na wszystko, zapytany o swoją dalszą sportową przyszłość, rosły stoper bawarskiego klubu dał jasno do zrozumienia, że obecnie nie zaprząta sobie tym głowy oraz podkreślił zarazem, że jego umowa z FCB obowiązuje do końca czerwca 2021 roku.
‒ Do tej pory nie było żadnych rozmów. Nie wywieram żadnej presji. Moja umowa jest ważna do końca czerwca 2021 roku. Najważniejsze jest obecnie dla mnie to, co mówi mój trener. Reszta przyjdzie z czasem – podsumował Boateng.
Komentarze