Bobic odradza przedłużenie kontraktu z Sane

Od kilku tygodni jednym z największych i najgorętszych tematów związanych z Bayernem Monachium pozostaje dalsza przyszłość Leroya Sane.

Na ten moment tendencja jasno wskazuje, że umowa Niemca zostanie przedłużona o kolejne trzy lata. Co więcej w grę ma wchodzić spora obniżka pensji, na co też Leroy jest gotów się zgodzić bez problemu.

Choć wiele osób jest za nową umową dla skrzydłowego, to pojawia się również wiele głosów przeciwnych. Uważa tak między innymi Fredi Bobic, który w przeszłości pracował jako kierownik sportowy w Hercie czy Stuttgarcie.

- Nie przedłużyłbym umowy z nim. Dlaczego zawodnik z pięcioletnim kontraktem, nagle zaczął biegać w ostatnim roku obowiązywania umowy, niż miało to miejsce wcześniej? - zauważył Bobic.

- Nie widzę go kogoś, kto nadaje się w decydujących meczach. Nie widzę go w pojedynku z Interem w Mediolanie - dodał.

- Ma wielki potencjał, ma wszystko co niezbędne, ale nie spełnił oczekiwań. I przede wszystkim nie możemy zapominać, że mówimy cały czas o dużych pieniądzach - podsumował Fredi Bobic.

Nieoficjalnie mówi się już, że Rada Nadzorcza bawarskiego klubu wydała już zielone światło na przedłużenie kontraktu z Leroyem Sane. Niektóre źródła sugerują, że jest to już tylko kwestią czasu.