Brazylijski obrońca Bayernu - Breno Vinicius Rodrigues Borges - chce opuścić Monachium! Wydaje się, że zawodnik Bayernu podjął już ostateczną decyzję i cięzko będzie to cofnąć. Ostatnia porażka z Interem Mediolan mogła boleć szczególnie, ponieważ wina za stratę kluczowej bramki została zrzucona właśnie na niego.
"Przepraszam wszystkich, którzy mnie wspierają" - napisał Breno na swoim twitterze kilka godzin bo feralnym spotkaniu.
"Rozegrałem fatalną partię" - przyznaje defensor Bayernu - "Myślę, że to pora żeby wrócić do najlepszej drużyny na świecie. Do FC Sao Paolo".
Breno jest wyraźnie załamany obrotem spraw i stoi na skraju depresji. Od pierwszych dni w stolicy Bawarii zawsze wiał mu wiatr w oczy - nie ufał mu Jürgen Klinsmann, nie ufał mu Louis van Gaal, a podczas wypożyczenia do Nürnberg, przytrafiła mu się bardzo poważna kontuzja. Zawodnicy z Ameryki Południowej aklimatyzują się znacznie lepiej mając obok siebie rodaków. Breno mógł liczyć na pomoc Lucio i Ze Roberto, ale niedługo później został sam.
Ta deklaracja została złożona kilka godzin po meczu, kiedy emocje jeszcze nie opadły. Młody zawodnik musiał szczególnie odczuć krytykę jak na niego spadła, także ze strony kolegów z drużyny.
Komentarze