Niedługo minie ju rok od kiedy Breno został osadzony w więzieniu. Brazylijczyk został skazany na 3 lata odsiadki po tym jak podpalił swoją willę w luksusowej dzielnicy Grunwald. Stało się to w dniu, kiedy dowiedział się, że czeka go kolejna operacja kolana.
"Wciąż prowadzimy rozmowy wyjaśniające, rozmawiamy z urzędem rejestracji cudzoziemców i z prawnym pełnomocnictwem" - zdradził w rozmowie ze SkySports Michael Strumpf, dyrektor monachijskiego więzienia, w którym przebywa Breno.
Teraz pojawia się możliwość, żeby Breno mógł trenować z drużyną FC Bayernu. Rano wychodziłby na wolność, a wieczorem o ustalonej godzinie stawiałby się w więznieniu.
"Jesteśmy w kontakcie z klubem" - cytuje Strumpfa gazeta Die Welt - "Kiedy wszystkie rozmowy będą zakończone, to wtedy zobaczymy, czy coś może z tego wyjść".
"Bayern może być również jego przyszłym pracodawcą".
Komentarze