Urodził się w lutym 1866 roku w Blackburn. Został zapamiętany jako niezły lewoskrzydłowy, który jako pierwszy w historii ustrzelił hat tricka w finale Pucharu Anglii. W Niemczech zbudował swoją legendę jako trener.
William Townley reprezentował barwy Blackburn Swifts, Blackburn Olympic, Stockton F.C., Darwen F.C. i Manchesteru City, jednak najdłużej grał dla Blackburn Rovers. Popularni „Wędrowcy” byli wówczas jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym, klubem na świecie. Wspomniany piłkarz wystąpił dla nich w niecałych stu spotkaniach, zdobywając przy tym trzydzieści siedem bramek. Udało mu się także zagrać dwukrotnie w reprezentacji Anglii – przeciwko Walii oraz Irlandii, której strzelił dwa gole. Dosyć wcześnie, bo w wieku trzydziestu jeden lat, z powodu groźnego urazu głowy musiał zakończyć karierę.
Na szczęście już jako piłkarz zaczął interesować się trenowaniem, teoretycznymi aspektami gry, do tego w trakcie studiów nauczycielskich posiadł wiedzę pedagogiczną. Były to czasy, gdy nie istniało wiele klubów, a nie każdy z nich potrzebował trenera – tę funkcję najczęściej pełnił najstarszy zawodnik, który przy okazji był kapitanem zespołu. Stanowisk nie było dużo, do tego wybierano bardziej doświadczonych szkoleniowców. Townley nie miał dużych szans na zatrudnienie w swojej ojczyźnie, postanowił zatem wyjechać i rozwijać swoje umiejętności trenerskie.
„Bill” spróbował szczęścia w Austro–Węgrzech i Niemczech. Zaczął od DFC Pragi, która podobnie jak Straßburger FV czy SV Blitz z Wrocławia była jednym z założycieli… Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB). Townley przede wszystkim zbudował silny SpVgg Fürth i zapoczątkował jego złotą erę. Doprowadził go do dwóch mistrzostw kraju (wcześniej zdobył to trofeum z Karlsruher FV) i dwóch Pucharów Południowych Niemiec. W czasach, gdy każdy na boisku chciał atakować i strzelać gole, Townley wprowadzał zasady, dzisiaj banalne, żeby każdy piłkarz podawał, nie starał się brylować, nie biegł bezmyślnie do przodu, tylko się zatrzymywał i rozglądał. Dzięki temu jego drużyny wygrywały.
W grudniu 1913 roku po raz pierwszy trafił do Bayernu. Townley był czwartym angielskim trenerem monachijczyków. Wcześniej tę funkcję sprawowali Thomas Taylor (1906–1909), George Hoer (1909–1911) i Charles Griffiths (1911–1912). Bayern będzie miał jeszcze jednego szkoleniowca z tego kraju – w 1950 roku na ławce zasiądzie David Davison.
Townley w stolicy Bawarii Miał okazję trenować takich zawodników jak: Fritz Fürst (napastnik), Max Gablonsky (pierwszy reprezentant Niemiec z Bayernu), Karl Pekarna (austriacki bramkarz), Georg Schneider (najpopularniejszy wówczas piłkarz „Gwiazdy Południa”). Wiadomo, że w kwietniu 1914 trener ten został wypożyczony do Fürth, żeby pomóc w zdobyciu mistrzostwa, co się ostatecznie udało. „Koniczynki” pokonały w finale VfB Lipsk, a ostatni gol miał paść w sto pięćdziesiątej trzeciej minucie.
Następnie wrócił do Bayernu, który w tym czasie niczym się nie wyróżniał, był średniakiem w Mistrzostwach Niemiec Południowych, często pozostającym w cieniu ekipy z Fürth. Gdy zbliżała się I wojna światowa, „Bill” opuścił Niemcy. Po tym konflikcie wrócił do Bawarii i ponownie objął Bayern. Drużyna z Monachium połączyła się wtedy z klubem gimnastycznym Jahn Monachium i utworzyła z nim jeden twór o nazwie TuSpV (ta „unia” trwała do 1924 roku). Townley trenował go do 1921 r., w tym czasie miał zdobyć mistrzostwo Monachium i tytuł najlepszego zespołu w Południowej Bawarii. Jednocześnie na parę tygodni był wypożyczony do zaprzyjaźnionego wówczas z Bayernem szwajcarskiego FC St. Gallen.
Największym sukcesem Townleya podczas pracy w Bayernie było wygranie wspomnianego mistrzostwa Południowej Bawarii, lecz to nie wystarczyło, aby grać później o główny tytuł w kraju. Liga okręgowa Południowych Niemiec była podzielona na dziesięć oddziałów zgodnie z kluczem regionalnym. W ten sposób mieliśmy grupy: Badenii, Hesji, Odenwaldu, Palatynatu, Południowej Bawarii, Południowego Menu, Północnej Bawarii, Północnego Menu, Saary i Wirtembergii. „Gwiazda Południa” rywalizowała w swoim okręgu z dziewięcioma innymi zespołami: jednym z Ingolstadt, dwoma z Augsburga i aż sześcioma z Monachium. W osiemnastu spotkaniach wygrała szesnaście razy, dwa razy musiała uznać wyższość przeciwników. Zdobyła siedemdziesiąt pięć goli, straciła ich tylko piętnaście.
Następnie zwycięzcy poszczególnych okręgów rywalizowali ze sobą w kolejnych grupach: Południowej, Północnej i Zachodniej. Najlepsi tutaj uzyskiwali awans do tak zwanej rundy kwalifikacyjnej (pucharowej) – zespół z najlepszą średnią punktów czekał w finale, a dwaj pozostali walczyli o ten zaszczyt w półfinale. Dopiero wygrany ostatniego meczu miał prawo grać o tytuł najlepszej drużyny kraju. Bayern trafił zatem do grupy Południowej, a wraz z nim Freiburger FC i Stuttgarter S.C. Tam nie było już tak prosto. Podopieczni Townleya zdołali wygrać jedno spotkanie, jedno zremisować, dwa pozostałe przegrali. Dalej awansowała drużyna z Fryburga Bryzgowijskiego.
Po odejściu z Bayernu „Billy” zajął z reprezentacją Holandii czwarte miejsce w turnieju piłkarskim na Igrzyskach Olimpijskich w 1924 r., zdobył wicemistrzostwo Niemiec Północnych z Arminią Hanower oraz doprowadził ukochany SpVgg Fürth do mistrzostwa kraju w 1926 r., Pucharu Niemiec Południowych rok później, a także mistrzostwa Niemiec Południowych w 1931 roku. Trener ten był bardzo ceniony w państwie niemieckim, o czym świadczyć może, że trenował wiele innych klubów w nim, które nie zostały wcześniej wspomniane, jak SV Darmstadt, FSV Frankfurt czy Waldhof Mannheim z tych bardziej znanych. Ponadto w kinach przed głównym filmem emitowano produkcję zatytułowaną „Praktyka u mistrza Townleya”. Natomiast w 2019 r. na jego cześć nazwano ścieżkę przebiegającą w Fürth, w pobliżu stadionu Sportpark Ronhof.
Komentarze