W zeszłym tygodniu Bayern Monachium miał okazję rozegrać swoje piąte oficjalne spotkanie w ramach nowej odsłony Champions League.
Tym razem drużynie prowadzonej przez Thomasa Tuchela przyszło mierzyć się z FC Kopenhagą, gdzie obowiązki trenera pełni Jacob Neestrup. Monachijczycy rozegrali w miarę słabe spotkanie, które ostatecznie zakończyło się podziałem punktów i bezbramkowym remisem.
Podczas gdy dla FCB rezultat nie wyrządził jakiejkolwiek krzywdy, to Duńczykom zdobyty punkt bardzo pomógł w kontekście potencjalnego awansu do 1/8 finału, podczas gdy „pokrzywdzeni” w tej sytuacji mogli poczuć się piłkarze tureckiego Galatasaray.
Odnośnie środowego starcia „Bawarczyków”, swoje zdanie wyraził szkoleniowiec Galaty, czyli Okan Buruk, który podkreślił w ostatnim wywiadzie, iż wraz ze swoimi podopiecznymi jest rozczarowany faktem, że Bayern oddał punkt Kopenhadze, z którą Turcy walczą o drugie miejsce.
− Nie ukrywam, ale byliśmy oczywiście rozczarowani faktem, że Bayern oddał w środę ten jeden punkt Kopenhadze w Lidze Mistrzów. Oni nie wyglądali w tym spotkaniu na drużynę, która chciała wygrać, do tego jeszcze pierwszy raz w tej edycji zdecydowali się na rotację – powiedział Buruk.
− Mieliśmy to nieszczęście, że przyszło nam grać w III i IV kolejce z Bayernem. W ostatniej kolejce chcemy jednak wygrać z Kopenhagą i zrobić swoje. Dlatego mam też wysokie oczekiwania co do rywalizacji Bayernu z Manchesterem – podsumował Okan Buruk.
REKLAMA
Komentarze