W niedzielę w meczu z Leverkusen Butt po długiej przerwie znów stanął między słupkami FC Bayernu. Wczoraj wieczorem odniósł się on do swojej przyszłości i przy okazji pochwalił Manuela Neuera.
Plotki transferowe na temat bramkarza Schalke 04 z dnia na dzień stają się coraz bardziej konkretne. Ostatnio Neuer powiedział: „wszystkie sprawy są już zamknięte. Osoby, które muszą coś wiedzieć, już wiedzą. Z tej strony wszystko uważam już za wyjaśnione”. W gruncie rzeczy teraz każdy wie: Neuer przyjdzie, a została tylko kwestia pieniędzy.
Wiele głosów popiera Bayern w kwestii zatrudnienia Neuera. Bramkarskie legendy Bayernu: Oliver Kahn i Uli Stein namawiały do tego transferu – teraz także obecny nr 1 w bramce Bawarczyków, Jorg Butt. „Manuel gra na bardzo wysokim poziomie już długi czas i to w dobrym klubie przeciwko dobrym rywalom. Rozegrał świetne Mistrzostwa Świata i wiele dobrych spotkań w Lidze Msitrzów” – chwali go Butt. I dodaje: „dlatego też uważam, że Neuer jest obecnie najlepszym niemieckim bramkarzem z największym potencjałem”. Innymi słowy, Neuer musi grać dla Bayernu.
Tytan z Schalke z ma przyjść, ale co będzie z Buttem? Czy stanie do walki z Neuerem? „Jak przyjdzie Neuer to nie będzie żadnej walki o miejsce w bramce, ponieważ on bez dwóch zdań będzie numerem 1” – stwierdza Butt, który to raczej nie będzie chciał być przez rok numerem 2. Ostatnie 4 spotkania w lidze będą zapewne jego ostatnimi w karierze. Potem ma objąć on posadę koordynatora młodzieży w FC Bayernie. Butt potrafi sobie wyobrazić grę w innym klubie ale: „w moim organizmie na pewno jest jeszcze kilka lat do gry, ale nie chcę wtedy kończyć ponieważ nie będę mógł się już ruszać”.
Po przerwie zimowej musiał on już skończyć – jako bramkarz numer 1. „Nie potrafiłem zrozumieć tej decyzji. Zagrałem stabilną rundę jesienną, a po przerwie zimowej powiedziano mi, że już nie będę bronił. To było niezrozumiałe i wiązało się z dużym ryzykiem. Przychodząc, że szkoły, też od razu nie stajesz się super menadżerem”. Jego uargumentowanie: „w gruncie rzeczy Thomas to bardzo dobry bramkarz. Jednak tutaj jest FC Bayern, a nie jakiś ośrodek szkoleniowy. Tu chodzi o osiągnięcia, tu nie można popełniać błędów, tu nie można mieć słabszych okresów”. To samo tłumaczył on Louisowi van Gaalowi, ale ten nie chciał słuchać. Teraz nie ma van Gaala – jest natomiast Butt.
Źródło: tz.de
Komentarze