Carlo Ancelotti od przyszłego sezonu będzie trenował Bayern Monachium. Włoch zdecydował się na przejęcie klubu po Pepie Guardioli, który wraz z końcem obecnej kampanii zakończy swoją trzyletnią przygodę z FCB.
Jak się dowiadujemy, włoski szkoleniowiec nie przedstawił zarządowi Bayernu żadnej listy życzeń – wcześniej mówiło się, że Carlo chce ściągnąć do klubu kilku zawodników z Realu Madryt oraz rodzimej włoskiej Serie A. Głos w tej sprawie zabrał prezes Bayernu.
„Nie widziałem się z nim jeszcze, odkąd przebywa w Kanadzie czy Stanach Zjednoczonych. Rozmawiałem z nim i nie jest prawdą, że przedstawił mi listę życzeń na przyszłe okienko. Mamy dobry skład i on doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Pod tym względem on nie należy do ludzi, którzy komplikują sprawy” – przyznał „Kalle”.
Rummenigge wypowiedział się również na temat zbliżającego się starcia z Juventusem Turyn w Lidze Mistrzów. Prezes „Bawarczyków” ujawnił, że jego klub podchodzi do tego pojedynku z szacunkiem i spodziewa się dobrego widowiska.
„Nie jesteśmy przestraszeni, lecz szanujemy ich. Jeśli porówna się tabele sprzed kilku tygodni i obecną, to można zauważyć, że Juventus wrócił na właściwe tory. Zdecydowanie łatwiej byłoby zagrać z nimi kilka miesięcy wcześniej” – zakończył.
Źródło: FourFourTwo
Komentarze