Przed środowym spotkaniem bilans goli Luci Toniego nie wyglądał najlepiej. Zaledwie 1 gol w sześciu spotkaniach, a do tego dwie asysty. Wczoraj Włoch dorzucił do swojego dorobku dwa trafienia i jedną asystę przy bramce Miroslava Klose. Wydaje się, że nie mogło być lepiej, jednak Franz Beckenbauer widzi kilka mankamentów... "Zawsze strzelałem moje bramki i będę to nadal próbował robić, także jeśli chodzi o Ligę Mistrzów" powiedział były snajper AC Fiorentina. Oczywiście nikt nie ma za złe Luce strzelania bramek, ale zdaniem Beckenbauera Toni mógłby częściej rozglądać się po boisku, wypatrując swoich kolegów z drużyny.
"Klose i Toni muszą się wzajemnie tolerować. Klose akceptuje swojego partnera z ataku w 100%. Toni zaś jest bardzo typowym, egoistycznym, włoskim snajperem. I nawet dobrze, ale jeszcze lepiej byłoby, gdyby raz na jakiś czas widział swoich kolegów na boisku" stwierdził Cesarz.
www.kicker.de
Źródło:
Komentarze