Za nami dwudziesty trzeci dzień zmagań podczas piłkarskiego turnieju mistrzostw Świata w Rosji. Tym razem w akcji nie przyszło nam oglądać ani jednego zawodnika Bayernu Monachium.
Wczoraj odbyły się kolejne, a zarazem dwa ostatnie spotkania ćwierćfinałów mistrzostw Świata w Rosji. Jak zwykle nie zabrakło emocji i wielu bramek. O wyjątkowe dobre widowisko po raz kolejny postarali się Rosjanie i Chorwaci.
W pierwszym spotkaniu jakie przyszło nam oglądać Anglicy w pewnym stylu poradzili sobie ze Szwedami, którzy jak dobrze wiemy zostali pokonani przez Niemców w spotkaniu drugiej kolejki fazy grupowej turnieju w Rosji. Ostatecznie podopieczni Garetha Southgate'a pokonali swoich rywali 2:0.
Strzelanie dla angielskiej reprezentacji narodowej rozpoczął w 30. minucie Harry Maguire, który wykorzystał dogranie Younga. W drugiej części pojedynku na Samarze kropkę nad i postawił Dele Alli. Szwedzi co prawda mieli swoje sytuacje, lecz bardzo dobrze dysponowany był Jordan Pickford.
Kilka godzin później przyszło nam oglądać arcyciekawe starcie Rosjan z Chorwatami. Emocji nie brakowało przez całe 120 minut, albowiem regulaminowy czas gry zakończył się remisem 1:1. Worek z bramkami otworzył w 31. minucie Cheryshev, który przepięknym uderzeniem zza pola karnego nie dał jakichkolwiek szans na obronę Subasicovi.
Chorwaci znani ze swojej waleczności nie poddali się i jeszcze przed przerwą wyrównał grający w Hoffenheim Andrej Kramaric. Jako że w drugiej połowie żadna ze stron nie zdobyła już bramki, konieczna była dogrywka, gdzie zarówno Chorwacja, jak i Rosja strzeliła jeszcze po jednej bramce.
Rzuty karne lepiej wykorzystywali już podopieczni Zlatko Dalica, którzy pokonali gospodarzy tego turnieju w konkursie jedenastek 4:3. Wyniki wczorajszych ćwierćfinałów sprawiają, że o finał we wtorek i środę zagrają Belgowie z Francuzami oraz Anglicy z Chorwatami.
Komplet sobotnich wyników:
Szwecja 0:2 (0:1) Anglia
Bramki: 0:1 Maguire 30', 0:2 Alli 59'
Rosja 2:2* (1:1) Chorwacja
Bramki: 1:0 Cheryshev 31', 1:1 Kramaric 39', 1:2 Vida 101', 2:2 Fernandes 115'
Komentarze