Obecnie wskutek kontuzji Roberta Lewandowskiego, trener Hansi Flick ma do swojej dyspozycji jednego nominalnego środkowego napastnika − Erica Maxima Choupo-Motinga.
Póki co nie wiadomo jednak, czy Hansi Flick zdecyduje się na wariant z Kameruńczykiem lub zupełnie inne rozwiązanie. Niemniej jednak Eric Maxim Choupo-Moting, który bardzo żałuje kontuzji Roberta Lewandowskiego, przyznał wprost, iż da z siebie wszystko, aby zarekomendować swoje usługi drużynie i trenerowi.
− Lewy to obecnie najlepszy napastnik na świecie. Liczymy, że wróci do nas tak szybko, jak tylko będzie to możliwe. To wielka szkoda dla całej naszej drużyny i klubu, że został kontuzjowany w takim momencie − powiedział Choupo-Moting.
− Mamy wiele opcji, aby go zastąpić. Dam z siebie wszystko na treningach, aby polecić swoje usługi na tej pozycji. Nie ma znaczenia, czy skończy się to moim graniem od początku, czy nie. Najważniejsze, abyśmy odnieśli sukces jako zespół. Czeka nas teraz ważny pojedynek. Wchodzimy w decydującą fazę sezonu − mówił dalej.
W dalszej części krótkiego wywiadu dla „Spox.com”, kameruński napastnik o niemieckim pochodzeniu, odniósł się również do niedawnego zamieszania z Kameruńską Federacją Piłki Nożnej, która wysłała zaproszenie z powołaniem Erica na błędny adres mailowy Bayernu, wskutek czego Choupo-Moting nie udał się na zgrupowanie.
− Z mojej strony mogę tylko powiedzieć, że byłbym szczęśliwy, gdybym udał się na zgrupowanie. Zachowałem się właściwie, podobnie jak Bayern − oznajmił 32-latek.
REKLAMA
− W moich oczach było to prawdopodobnie nieporozumienie. Dla mnie temat jest już skończony i mam nadzieję, że zostanę powołany już na kolejne zgrupowanie bez przeszkód − podsumował Eric-Maxim Choupo-Moting.
Komentarze