Już jutro o 20:30, emocje ponownie sięgną zenitu, albowiem do akcji powracają zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec, którym tym razem przyjdzie rywalizować na krajowym podwórku.
Dokładnie jutro o 20:30, zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec rozegrają dwudzieste piąte oficjalne spotkanie w tym sezonie. W ramach szesnastej kolejki niemieckiej Bundesligi, rywalem Bayernu będzie RB Lipsk, które pokonało ostatnio Werder Bremę.
Podczas gdy podopieczni Marco Rose zwyciężyli 2:1 (bramki dla RBL zdobyli wtedy Silva oraz Schlager), to piłkarze klubu ze stolicy Bawarii w swoim ostatnim pojedynku Bundesligi pokonali na wyjeździe Schalke 04 Gelsenkirchen.
Starcie pomiędzy monachijczykami a zawodnikami z Zagłębia Ruhry zakończyło się rezultatem 2:0 i zasłużonym zwycięstwem „Bawarczyków”. Bramki dla FCB zdobyli tamtego późnego wieczoru Serge Gnabry oraz niezawodny od tygodni Eric Maxim Choupo-Moting.
Po ostatniej wygranej na krajowym podwórku, monachijczycy z całą pewnością będą zdeterminowani, aby podtrzymać zwycięską passę i zgarnąć kolejne punkty w Bundeslidze. Gracze bawarskiego klubu mają jasno określony plan – pokonać Lipsk i umocnić się na fotelu lidera.
Sytuacja kadrowa Bayernu wydaje się być w miarę przejrzysta i Nagelsmann najpewniej będzie zmuszony radzić sobie bez pięciu graczy. Mowa o takich piłkarzach jak Manuel Neuer (złamana noga), Bouna Sarr (kontuzja rzepki), Lucas Hernandez (zerwane więzadło krzyżowe), Noussair Mazraoui (zapalenie osierdzia) oraz Sadio Mane (kontuzja kości strzałkowej).
Tym razem w wyjściowej XI powinno dojść do kilku zmian. Według ustaleń „Kickera” blok defensywny FCB mają tworzyć Pavard, Upamecano, de Ligt i Davies. Ponadto od samego początku może zagrać m. in. Leroy Sane. Jak może zagrać Bayern i Lipsk w jutrzejszym meczu? Odpowiedź znajdziecie poniżej.
Bayern XI: Ulreich (Sommer) - Pavard, Upamecano, de Ligt, Davies - Kimmich, Goretzka - Sane, Musiala, Coman - Choupo-Moting.
RB Lipsk XI: Blaswich - Simakan, Orban, Gvardiol, Halstenberg - Schlager, Laimer - Szoboszlai, Dani Olmo - Forsberg - Silva.
REKLAMA
Komentarze