DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

City i Chelsea czekają na decyzję Bayernu

fot. Ł. Skwiot

Powoli zbliża się moment, w którym włodarze Bayernu Monachium muszą podjąć decyzję odnośnie do przyszłości Kingsleya Comana. Wraz z końcem kwietnia upływa chwila, do której "Bawarczycy" mają prawo wykupu utalentowanego Francuza.

Mistrzowie Niemiec muszą zapłacić Juventusowi FC 21 milionów euro, jeśli chcą zatrzymać Comana u siebie na stałe. Do tej pory klubowe władze składały stanowcze, aczkolwiek lekko wymijające deklaracje w sprawie przyszłości piłkarza mówiąc: "najprawdopodobniej skorzystamy z opcji wykupu". Do końca kwietnia już coraz bliżej, a z Monachium nie płyną jeszcze żadne informacje dotyczące skorzystania z opcji wykupu zawodnika.

REKLAMA

Francuski program telewizyjny "Telefootdonosi, że na ruch Bayernu mają czekać dwa angielskie kluby - Manchester City oraz Chelsea FC. Obie drużyny są trenowane przez byłych opiekunów Comana, którzy doskonale znają jego potencjał. Anglicy mają być gotowi zaoferować Juventusowi - jeśli Bayern nie pozyska zawodnika - za Comana od 50 do 60 milionów euro.

Coman w obecnym sezonie pojawił się na placu gry zaledwie 12 razy, co wynika w dużej mierze z urazów, które dręczyły piłkarza. Pomimo tego, że władze klubu kilka razy zabierały głos w sprawie Kingsleya, to wydaje się, że jego przyszłość nadal jest niepewna.

Na decyzję Bayernu odnośnie do piłkarza nie powinniśmy czekać zbyt długo ponieważ podejmowanie decyzji na ostatnią chwilę nie jest zgodne z klubową polityką.

Źródło: Ligainsider
pk

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...