Już w przyszłym roku dobiega końca umowa Leroy'a Sane z Bayernem Monachium. Wciąż bardzo prawdopodobne jest odejście niemieckiego skrzydłowego za darmo.
Jedną z opcji wydawała się ewentualnie sprzedaż 28-latka podczas zimowego okienka transferowego. Wprawdzie nie można by liczyć na dużą kwotę, ale zawsze nieco “podreperowałaby” klubowy budżet.
Jak jednak donosi “kicker”, Leroy Sane na obecną chwilę wyklucza taką możliwość. Niemiec chce się w pełni skupić na powrocie do pełni formy po urazie, który przez długie miesiące mu dokuczał. Skrzydłowy nie widzi obecnie żadnej przyczyny, aby odchodzić ze stolicy Monachium w pośpiechu.
Póki co 28-latek rzadko kiedy dostaje szansę od Vincenta Kompany’ego. W ostatnim spotkaniu z Eintrachtem Frankfurt (3-3), Niemiec przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych. W niektórych mediach już zaczęły pojawiać się spekulacje, jakoby Sane nie był zadowolony ze swojej sytuacji, a to będzie chciał wykorzystać...Hansi Flick.
Barcelona to jednak nie jedyny klub, który ma wyrażać zainteresowanie skrzydłowym Bayernu. W kolejce mają się ustawiać również takie zespoły jak Liverpool, Arsenal, Manchester United, Chelsea, czy PSG.
Sane to nie jedyny czołowy zawodnik FCB, któremu w przyszłym roku kończy się umowa. W takiej samej sytuacji jest również chociażby Alphonso Davies, czy Joshua Kimmich.
Komentarze