DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Coman i Sane od początku na Bochum?

fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com

Już jutro o 17:30, emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem do akcji powracają zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec, którym ponownie przyjdzie rywalizować na krajowym podwórku.

Dokładnie jutro o 17:30, zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec rozegrają czwarte oficjalne spotkanie w tym sezonie – w ramach rozgrywek niemieckiej Bundesligi. Rywalem Bayernu będzie VfL Bochum, który poległ ostatnio z Hoffenheim.

REKLAMA

Podczas gdy podopieczni Thomasa Reisa przegrali 2:3 w drugiej kolejce rozgrywek ligowych, to piłkarze klubu ze stolicy Bawarii w swoim ostatnim pojedynku w ramach Bundesligi, pokonali zasłużenie VfL Wolfsburg.

Starcie pomiędzy monachijczykami a zawodnikami z Dolnej Saksonii zakończyło się rezultatem 2:0 na korzyść FCB. Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się kolejno tacy gracze jak Jamal Musiala oraz Thomas Mueller.

Po zdobyciu 3 punktów, monachijczycy z pewnością będą zdeterminowani, aby odnieść kolejne zwycięstwo i dopisać do swojego dorobku komplet oczek. Mistrzowie Niemiec mają jasno określony plan – pokonać VfL i umocnić się na fotelu lidera.

Sytuacja kadrowa Bayernu wydaje się być w miarę przejrzysta i Nagelsmann będzie musiał sobie poradzić co najmniej bez dwóch zawodników. Poza kadrą znajdzie się Leon Goretzka (kontuzja kolana) oraz Eric Maxim Choupo-Moting (brak gotowości). Ponadto pod znakiem zapytania stoją występy MusialiUpamecano oraz De Ligta.

REKLAMA

Tym razem w wyjściowej XI powinno dojść do kilku zmian. Według ustaleń „Kickera” blok defensywny FCB mają tworzyć PavardUpamecanoHernandez i Davies. Ponadto od samego początku może zagrać Leroy Sane. Jak może zagrać Bayern i Bochum w jutrzejszym meczu? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

Bayern: Neuer - Pavard, Upamecano, Hernandez, Davies - Kimmich, Sabitzer - Coman, Sane - Mueller, Mane.

Bochum: Riemann - Gamboa, Ordets, Heintz, Janko - Losilla, Stoeger - Asano, Holtmann - Zoller - Hofmann.

REKLAMA
Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...