DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Coman nie myśli obecnie o Arabii Saudyjskiej

fot. Ł. Skwiot

Począwszy od sierpnia 2015 roku, piłkarzem Bayernu Monachium jest Kingsley Coman, którego przygoda z FCB najwyraźniej dobiega już jednak końca.

Mając na uwadze liczne problemy zdrowotne oraz dziesiątki kontuzji, wliczając do tego także wysoką pensję zawodnika, szefowie FCB mieli podjąć decyzję, że najlepszym rozwiązaniem będzie sprzedaż Francuza.

W ostatnich dniach pojawiło się kilka plotek i spekulacji odnośnie możliwego kierunku dla skrzydłowego. Przypominamy, że zainteresowanie wyrażają między innymi kluby z Arabii Saudyjskiej, gdzie francuski piłkarz mógłby liczyć na bardzo, ale to bardzo wysoką pensję.

REKLAMA

Niemniej jednak, jak też poinformowali dziennikarze „Sport Bilda”, na ten moment, Kingsley Coman nie myśli w ogóle o saudyjskim futbolu. Z drugiej strony Paris Saint-Germain wyraża gotowość ponownej współpracy z 28-latkiem, zaś on sam również byłby otwarty na taki ruch.

Xavi Simons kartą przetargową?

Mówi się, że monachijczycy oczekują za swojego zawodnika od 50 do 60 milionów euro, jednakże istotniejszy może tutaj okazać się fakt, że Bayern chce również ściągnąć do siebie Xaviego Simonsa, który po wypożyczeniu z RB Lipsk powrócił do PSG.

Niewykluczone, że młody Holender mógłby zostać „wykorzystany” jako ewentualna karta przetargowa w pokerze transferowym paryżan z FCB w sprawie Comana.

REKLAMA
Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...